Wpis z mikrobloga

To był maj, pachniała Mineralna,
Szalonym, śmierdządzym szczem.
To był maj, gdy tate się zataczał,
I noc się stawała dniem.

Już zapisani byliśmy w mopsie,
Białe koszule na melinie schły.
Nie wiedziałam, co ze mną będzie,
Gdy ciepłe piwo,
Pod rękę ujrzałam z nim.

Małgośka - mówią mi
On niewart jednej łzy,
On nie jest wart jednej łzy.
Małgośka - kochaj nas
Na smutki przyjdzie czas,
Zaśpiewaj raz, zatańcz raz!
Małgośka - tańcz i pij,
A Saszce #!$%@? ssij,
A z cwela kpij sobie, kpij.
Jak wróci, powiedz: Nie,
Niech idzie tam gdzie chce,
Hej, głupia ty, głupia ty, głupia ty.

#bonzo
  • 3