Wpis z mikrobloga

OSM jest jak grupa wolontariuszy remontujących park miejski, wszyscy pracują według różnych harmonogramów, bez kierownika. Alice zaczyna szlifować rdzę na jednym końcu huśtawki. Następnie pojawia się Bob i zaczyna malować drugi koniec, który nie został jeszcze wyszlifowany; powstaje konsternacja.

Istnieje wiele prób rozwiązania tego problemu za pomocą dokumentacji dotyczącej tego, jak dokładnie należy postępować. Wiki, strona pomocy w stylu stackoverflow, subreddit, wskazówki w edytorze, listy mailingowe, slack... Jest ich zbyt wiele i często są sprzeczne. Informacje w niektórych miejscach zmieniają się dość szybko, a w innych stają się z czasem nieaktualne.

Zatem siłą rzeczy, czasami kończy się to użyciem niekompatybilnych rozwiązań. Przekonałem się, że często (oczywiście nie zawsze!) warto grzecznie komunikować się z innymi mapowiczami. Działa to w obie strony - ja nadepnąłem komuś na palce, a inni też nadepnęli mi na palce.

Kiedy widzisz coś brzydkiego w OSM, ostatnia osoba, która nad tym pracowała, mogła skończyć 5 minut temu lub 5 lat temu. Ale istnieją narzędzia do sprawdzenia tego. Ponieważ mapa staje się coraz bardziej kompletna, spodziewam się, że dokumentacja skierowana do nowych mapowiczów będzie musiała skupić się na komunikacji i współpracy w takim samym stopniu, jak na bezpośredniej edycji danych mapy.


oryginalne źródło: https://news.ycombinator.com/item?id=26127827

#openstreetmap #mapy #gis
  • 4
@RicoElectrico: O widzisz :) Ciekawi mnie, czemu nitk z edytorów nie przyjrzy się temu i nie doprowadzi części tych rzeczy do porządku (tak wiem, zawsze ja mogę to zrobic ale jak widzę ilość wytycznych do OSM to trochę mnie to przeraża).

Tak swoją droga, to wszystkie budynki powinny byc jako "yes" czy opisywanie ich rodzaju też jest ok?