[Matemit]

#rozowepaski #kosmetyki
Jaka procedura jest najlepsza do ochrony skóry twarzy przed zimnem, oprócz nie wychodzenia spod kołdry?
Tłusty krem? Jakieś olejki, coś specjalnego? Jakaś neutrogena na zimę?

[StaryZdzich]

@Matemit: wiesz, kremy nie chronią przed zimnem ( ͡° ͜ʖ ͡°) kremy chronią przed suchym powietrzem i utratą nawilżenia. Więc jakikolwiek gęsty i tłuściejszy się sprawdzi np. Baisclab krem lipidowy

[PawelW124]

@Matemit: Balsam po goleniu

[S.....s]

@Matemit: Cold cream może dobrze się sprawdzić. Kiedyś jednego używałam, w zimę ratował mi twarz, gdy byłam poza domem. Później znalazłam inny krem, już SPF, więc z tamtego zrezygnowałam, ale nadal polecam.

[S.....s]

@Matemit: Zapomniałam dopisać. Dokładnej nazwy cold creamu nie pamiętam, ale używałam jakiegoś z dobrym składem. Jeśli chodzi o ten obecny, to używam Manaslu City Outdoor SPF 30. Naprawdę mocno chroni mi buzię w mroźne dni (poza tym używam go przez cały rok, bo filrt), może tobie również by podpasował.

[Matemit]

@Silmarils: Nie jakoś drogi zabójczo, po nazwie spodziewałem się czegoś z wyższej półki cenowej. Jak tylko wpadnie więcej kaski to kupię L'occitane kremik z shea

[S.....s]

Jak tylko wpadnie więcej kaski to kupię L'occitane kremik z shea

@Matemit: Surowe masło shea też świetnie się sprawdza i jest bardzo tanie, ale przy okazji niesamowicie śmierdzi, więc gotowiec to lepsza opcja :D

Masło mango też daje radę, również jest tanie i nie śmierdzi. To tak jakbyś potrzebował czegoś już teraz, ale nie miał wolnej gotówki.