Wpis z mikrobloga

Dzisiaj miałem 22 urodziny.
Wstałem rano, zjadłem 2,5 parówki i jak co rano pojechałem do pracy. W pracy #!$%@?łem w pocie czoła jak na p0laka przystało. Później zostałem chwile dłużej w pracy i naprawiałem spryskiwacze w swoim aucie bo coś zaczeło ciec. Na koniec pracy przyszedł mój kolega i powiedział że potrącił człowieka i musi mu naprawić rower. Pojechałem na miejsce "wypadku" ale na szczęście tamu chłopu nic sie nie stało. Później pojechałem na zakupy i do mieszkania słuchając "małe tęsknoty" Krystyny Prońko. Wykąpałem sie, zjadłem obiad odzwoniłem do taty. Później jedliśmy z moją siostrą i jej chłopakiem tort. Było dużo uśmiechu. To był w sumie fajny dzień.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu
  • 27
  • Odpowiedz