Wpis z mikrobloga

Przegrywy to jeden z największych raków tego portalu. Przykład z dzisiaj.
Przegryw, nieudacznik i zakompleksiony ojkofob uważający się za mądrzejszego od innych, który szufladkuje wszystkie kobiety jako "p0lki" i "julki", ma pretensje do jednej ze znienawidzonych przez siebie przedstawicielek posiadaczek cipy, bo ta śmiała mieć udany dzień! Mało tego ów osobnik, dzieli się tym w internecie ze społecznością sobie podobnych przegrywów szukając u nich poklasku.
Na koniec ten typ, który oburza się, że ta dziewczyna nie miała ochoty czytać jego wysrywów i pajacowania, robi dokładanie to samo co ona - usuwa wpisy i czarnolistuje ludzi, którzy piszą mu, że pajacuje.

Skąd wy się bierzecie?

#przegryw ##!$%@? #rozowepaski #logikaprzegrywow #justwykopthings #antyprzegryw i #wygryw dla kontrastu do tego szamba
chwed - Przegrywy to jeden z największych raków tego portalu. Przykład z dzisiaj.
Pr...

źródło: comment_1612778554NP95BSVPw0X7722tC9zXkI.jpg

Pobierz
  • 14
@lizakoo: Dałem po plusie, bo ilość tego przegrywowego gówna, która się tu wylewa (często poza tag przegryw) jest wręcz zatrważająca i dobrze czasem przeczytać wśród tych wysrywów jakiś głos rozsądku.
@lizakoo: Mnie się natomiast wydaje, że raka spod znaku #przegryw trzeba tępić. To gówno czytają nastolatkowie, którzy mogą wziąć je zdecydowanie zbyt serio. Nie mówiac o wzorcach zachowań - powtarzanie jak małpy sloganów, których nawet nie rozumieją. Teraz modne jest pseudo-słówko kukold. Wcześniej każdy był normikiem, a jeszcze wcześniej była obsesja na punkcie czadów.
Chciałem też napisać, że nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że część mężczyzn upadnie tak nisko, że
@chwed: Zgadzam się w zupełności. Sam miałem otarcie o ten przegryw kiedy swoimi działaniami doprowadziłem się do stanu bliskiemu depresji. Zataczałem się w czytankach o tym, że wszyscy mają lepiej ode mnie, ale w porę się otrząsnąłem i wziąłem za siebie. Wmawianie sobie czegoś negatywnego to najgorsze co może się człowiekowi przytrafić.