Wpis z mikrobloga

Ale ładny poranek ()
Jechalam z fajnym kierowca z bolta.
Bolt z jakiegoś powodu sam z siebie wbił mi zniżkę 10zl, mam taka sama na kolejne 4 przejazdy, powoze się XD
W biurze mam cieplutko, a czekała na mnie na wejściu już zrobiona gorąca kawa.
Dwie osoby już powiedziały mi, ze ładnie wyglądam


To będzie dobry dzień #dziendobry
  • 39
  • Odpowiedz
@nicnieslyszalam: a który lvl? Bo ja też zwykłem spać max 5h, czasem nawet mniej, chociaż to były czasy studiów i nocnej pracy. Teraz, mineło kilka lat i niestety potrzeba więcej tych godzin snu, chociaż może jak sobie życie trochę ustawię po przeprowadzce to wrócę do regularności
  • Odpowiedz
@nicnieslyszalam: „Jestem niewyspana chronicznie, od kilku lat i czuje się już kiepsko.
Może ktoś ma jakieś porady? (Ćwiczę przynajmniej godzinę dziennie, bo wiem, ze sport jest oczywista porada)” XD
  • Odpowiedz
@Liamdot: Ja nie mówię, ze się wysypiam :D mówię jak funkcjonuje najlepiej w danej sytuacji. Ciężko mi spać powyżej 5h i się wybudzam, stresujące życie i praca. Bo spać mam kiedy.
Dziś przyszłam na 4 do pracy, jutro przyjdę na 8, w środę pewnie nie pójdę wcale. Jednak najbardziej ‚zywa’ jestem idąc do pracy przed świtem
  • Odpowiedz
@#!$%@?: 32, ale śpię tak mało już od dobrych kilku lat. Wcześniej możliwe, ze tez, ale to czasy studiów, wiec przeróżnie bywało i tego nie monitorowałam. Zarywalam masę nocek, bo kończyłam lekarski.
  • Odpowiedz
@nicnieslyszalam: W jednym korpo miałem możliwość przychodzenia między 6 a 9. Jako, że miałem 5 minut do roboty, to przychodziłem o 6 rano, większość przychodziła po 8. Te dwie godziny, to były najbardziej efektywny. No i po 14 sobie wychodziłem. Latem, to jeszcze sporo dnia. A to sobie na działkę do mamy pojechałem, a to w swoim ogrodzie posiedziałem. Teraz zaczynam o 8, ale home office, to też inaczej (
  • Odpowiedz
@nicnieslyszalam:

Jeśli wrócę z pracy o 17 - nic już nie zrobię, jestem senna i nie mam ochoty na nic.


Oo to zupełnie jak ja. Po 17 nic już nie zrobię. Jedyna różnica taka, że ja wstaje o 9 i do 13 się rozbudzam, a po południu jestem zmęczony porannym nic nie robieniem ()
  • Odpowiedz