Wpis z mikrobloga

@innuendoPL: żeby było śmieszniej, kapitan bomba w powiązanych

@anybetter: Co do gimnazjum się zgadzam. Może ja jestem jakiś inny, ale jakoś studencki humor, z którym się spotkałem na studiach, mnie żenował. Non stop przewijał się kwejk, demotywatory, puchałke, dubstepy, #!$%@? się 4czanową mową, pół mojej grupy polazło na grupsą. Tylko z jednostkami można było się dogadać. dodam, że był to pieniężny techniczny kierunek na polibudzie. Nie ma tej brutalności z
@mikolach: Zauważyłem, że u mnie na infie ludzie tak się mniej więcej dzielą. Ci, co wyglądają i zachowują się jak nerdy, mają takie gimbazowe poczucie humoru, a Ci normalniejsi, dzielą się na zwykłych i tych, co to uskuteczniają studiowanie: "nooo, i piliśmy z kumplami, poszły 4 flaszki 0,7 a było nas 3, więc dokupiliśmy jeszcze litra i dwa piwa". Najciekawsi są Ci, co zazwyczaj obserwują.;]
@mikolach: Robię 2 kierunki , a generalnie próbowałem z 5 :] Tylko jedna grupa była tak jak piszesz - edukacja techniczno-informatyczna oraz ludzie z informatyki byli nie do wytrzymania. Reszta kierunków naprawdę na poziomie. Zero prostackiej rozrywki wśród znajomych. Piękne lata życia ...ehh