Wpis z mikrobloga

Dlaczego Valhalla to dla mnie jeden z najlepszych AC i bardzo dobry RPG ogółem?
Bo poza wielkim światem, milonem możliwości i milonem znaczników nie jest nudny i wtórny.
I to między innymi dlatego, że zadania poboczne nie są losowymi przynieś/ podaj/ pozamiataj/ upoluj 5 jeleni.
Są dopracowane i różnorodne, sa śmieszne gdy mają być śmieszne i smutne gdy mają byc smutne. No i super gdy mają być super. Bo zadanie z wyrzuceniem dobytku w przepaść, prodigy - smash my bishop albo gdy niesiesz chłopaka do podejrzanej dziewczyny i z dziennika wiesz że to sie dobrze nie skończy, ale nic innego nie możesz zrobić, więc niesiesz i okazuję się że to się jednak dobrze kończy, są świetnie napisane i rewolucyjne na swój sposób, a to są przecież questy baaaardzo poboczne. To dobry trend w grach bo wiele glownych wydawców nie przykłada sie az tak do swoich produktów, a szkoda. Poza ghost of tsushima gdzie rewolucja była w sposobie kierowania do zadań itp. to AC:Valhalla jest dla mnie grą nr 2 z 2020 roku. To chyba jedyny AC którego skończę w 100% bo bawię sie o niebo lepiej niz przy nudnym/pustym/zbugowanym Cyberpunku.

#ac #assassinscreed #valhalla #ps4 #pc #ps5 #xboxone
  • 26
@janushek na początku tez mnie to #!$%@? bo w zasadzie jak zaczniesz takiego questa i pojdziesz gdzieś indziej albo nawet wyłączysz gre i wrócisz później to nie ma szans by sprawdzić o co chodziło i co masz zrobić, ale po którymś zacząłem do nich podchodzić inaczej. Nie jak do questów dla Eivor, a jak do przeżyć Eivor. Bo każde takie zadanie zamyka sie w praktycznie 1 lokalizacji i to imo zabieg by
@Ziutek_Grabaz: a kojarzysz o co chodziło w wydarzeniu gdzie 5 osób zrzuciło głaz na mężczyznę?
On miał przy sobie coś czego nie mogłem podnieść i list, że wracał do żony z tym czymś

Nie wiem czy to był glitch, czy tak miało więc wczytałem save 2 minuty przed i ominąłem xd
@Ziutek_Grabaz: w ogóle w grze jest podobno wydarzenie ze wspomnieniem śmierci Ragnara ale jest niby zbugowane i dlatego nikt go nie widział XD

Nie wiem na ile to prawda bo jeśli jest to w plikach to powinien być dawno przeciek z wersji na PC ale miejsce jego egzekucji jest na pewno, nawet dalej są węże
@Ziutek_Grabaz: zgadzam się w większości, questy na zdecydowany plus względem poprzednich części, podoba mi się też podział na regiony i questy z mini fabułą, tak samo strzał w dziesiątkę z rozwijaniem kilku broni i pancerzy zamiast zbierania ton śmieci które nadają się tylko na sprzedaż lub rozbiórkę. Jedyne do czego można się przyczepić to nieco monotonny design mapy, większość regionów (poza zimowymi) wygląda bardzo podobnie, druga sprawa to poziom trudności -
@rhapthorne brak śmieci to dla mnie też zdecydowany plus, design jeszcze mnie nie znużył i nawet nie zauważyłem nudy, ale teraz zwroce na to uwage. Chociaż juz widzialem miasta, ruiny miast, lasy, pola, rzeki, jeziora, bagna, zamki, grody, posterunki itd. Nawet teraz dla sprawdzenia przenisolem się z jednego konca mapy na drugi no i widać różnicę w sumie we wszystkim. To w sumie tylko Europa i to tez niewielki fragment to dżungli
@kkamilookk powiem tak. Gralem we wszystkie AC. Valhalla jako jedyna mnie przekonuję by to skończyć, ale GoT wiadomo - lepsze. W Valhalli walka spoko, ale bez fajerwerków, fajne niektóre skille, nie zanudza tak jak poprzednie części to na pewno. Opcja gdzie mozna ustawić by zabijac wszystkich od tyłu to cos co brakowało w assasinach. Graficznie to poziom 2020 roku, ale znowu bez fajerwerków. Nie mniej jednak dla samych pomysłów w questach i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ziutek_Grabaz: ja dopiero zaczynam. Origins zamknięty po 35h, w Odyssey już 90h.. boję się ile zmarnuję czasu w Valhalli ale z tego co czytam to dużo osób pisze że najlepszy "nowy" assassin. Na razie mi się podoba chociaż szkoda że typowo dla ubi, dużo część ekwipunku jest za paywallem x.x
@Ziutek_Grabaz: Ooo dobrze wiedzieć, że tak poprawili jakość tej serii :) ile masz już godzin przegrane? Ja się bardzo cieszę, że w końcu odwraca się trend na otwarte światy, mnóstwo questów i dorzucone mechaniki multiplayer żeby tylko gra zajmowała jak najwięcej czasu, a ludzie jej nie sprzedawali tylko dokupywali zawartość. W większości takie tytuły omijałem, bo są mega nużące, a dzisiaj coraz więcej gier już od tego odchodzi.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@janushek: jeżeli chodzi Ci o quest z głazem nad brzegiem morza, to jeżeli dobrze pamiętam do podniesienia był pierścionek, który można dać kobiecie, która szuka męża/chłopaka, bo coś nie ma od niego znaku życia.
@Ziutek_Grabaz: No to tyle ja miałem tyle godzin, jak wbiłem platynę w Odyssey, a gry miałem wtedy już szczerze dość :P Pomimo, że przez długi czas mi się podobała. Tzn. zdanie mam o niej dobre i nawet tak długi czas gry był okej, tylko twórcy nie dostarczyli później żadnych elementów uatrakcyjniających rozgrywkę, więc gameplayowo robimy ciągle to samo i jest to nużące
@Ziutek_Grabaz: to bardzo ciekawe jak różnią się głosy na temat tego czegoś. Walka jest drewniana, lootu praktycznie nie ma wcale, grrrrrrind. Co z tego, że questy fajne i grafika ładna jak cała reszta to grind + mikropłatności. Dla mnie jest nie do pomyślenia, żebym w grze single player musiał grindować. Ale ja to ja, po prostu ubiszitowe flaki z olejem mi się przejadły i nie potrafię już w nie grać.
@Baccon nie zauważyłem ani jednej mikropłatności bo mnie to nie interesuje i nie wiem jaki grind masz na mysli bo zeby dobic lvl potrzebny do wszystkich miejsc wystarczy wykonywać zadania i iść dalej z fabułą bez żadnego grindu. A ze nie ma tony śmieci ktore do niczego nie służą poza sprzedaniem albo rozłożeniem to tylko plus.