Wpis z mikrobloga

@Desde: Jako że pracowałem kiedyś przy kontroli jakości wody basenowej, to podpytałem nurka czemu tak jest.
Podobno to kwestia tego, że butla jest ciężka i sztywna, przez co trudno się pochylić do przodu. Ale mimo wszystko niektórzy nurkowie tak robią, że siadają normalnie przodem i w ten sposób wchodzą do wody, bo mniejsze zawirowania w błędniku.

Edit: na śląsku jest aquapark gdzie jest specjalny basen gdzie nurkowie ćwiczą i się szkolą.
@Desde najczęściej robi się po prostu daleki krok w kierunku wody i wpada na nogi w dół. Do tyłu też można lecieć za ciężarem do wody, ale fikoł w przód sprawia, że wpadając do wody, butla ciągnie cię zza głowy w dół i generalnie się motasz w wodzie walcząc z ciężarem sprzętu .