Wpis z mikrobloga

Zacząłem sobie ćwiczyć w domu co drugi dzień. Moja lista ćwiczeń:
- przysiady (3x10)
- Marsz bokiem z taśmą (3x10)
- Deskorolka - ruch/odjazd w tył na jednej nodze (3x10)
- Crunche (3x10)
- Dead bug (3x10)
- Wyciskanie hantli na ławeczce (3x10)
- Podnoszenie hantli stojąc (na biceps) (3x10)
- Pompki (nie prawdziwe, opierając się o kanapę) (ok. 25)

Uważacie, że to rozsądny zestaw? Co chciałbym osiągnąć?
- schudnięcie
- poprawa sprawności i siły
- lepsze samopoczucie/więcej energii w ciągu dnia

Ćwiczę rano, około 7, o 9-10 jem śniadanie.

Czy myślicie, że to rozsądny setup? Coś powinienem zmienić? Czuję, że źle robie ćwiczenia na brzuch, bo po wszystkim ten mnie w ogóle nie boli ani nie mam zakwasów, a po dead bugach to już w ogóle dużo bardziej czuję dolny odcinek pleców niż brzuch. Może powinienem robić mniej powtórzeń, ale skupić się na technice i wykonywać każde powtórzenie wolniej?

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki ( ͡º ͜ʖ͡º)

#mirkokoksy
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dunkey: każdy ruch jest dobry, aczkolwiek zalecałbym raczej nie ćwiczyć na czczo, zwłaszcza siłowo.
Dla niektórych trening siłowy jest lepszy na redukcji niż cardio, musisz sam wyczuć swój organizm. Ja zauważyłem że siłownia i spacery czy ew rower lepiej u mnie działa niż bieganie
@Zales360: masz na myśli działanie wagowe? Ja u siebie nie zauważyłem problemów z samopoczuciem po ćwiczeniach. Głód zaczynam odczuwać też godzinę-dwie po skończeniu ćwiczeń