Aktywne Wpisy
Lesny_Boruta +671
Poszedlem sobie na foodtrucki ze znajomymi w #czestochowa Patrzę, kamper "Woki Tłoki" sprzedaje sajgonki po 4zł - mówię wezmę ze 2 na przegryzkę. Niby człowie wiedzioł, ale się łudził. Pytam z czym - z warzywami. Myślę dobra, przeżyję, za tę cenę w foodtrucku to się mięsa nie spodziewałem. Pan mówi 9zł. - bo talerzyk ze zdjęcia złotówkę. Pyta czy sos słodkie chili chcę. 3zł xD. Razem 12zł. Ale jedno podziwiam, jaka to
Xefirex +3
Mireczki jaki kupić samochód żeby podkreślić swój status. Chodzi o to aby faceci się oglądali za tym samochodem jak przejeżdza na ulicy, a dziewczyny same wskakiwały do środka samochodu. Budżet 100-150 tys. zł.
#motoryzacja #mechanikasamochodowa #mechanika #samochody
#motoryzacja #mechanikasamochodowa #mechanika #samochody
Tytuł: Władca much
Autor: William Golding
Gatunek: literatura piękna
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Myśląc o "Władcy much" ciśnie mi się na usta znane powiedzenie, ale w zmodyfikowanej wersji - przerost treści nad formą.
Treść jest świetna, autor na przykładzie dzieci, które znalazły się na dotychczas bezludnej wyspie, ukazał liczne procesy społeczne, przede wszystkim te, które uchodzą za negatywne. Wszystko pięknie, powieść byłaby cudowna, ale... No właśnie wspomniana wcześniej forma. Dialogi w większości są według mnie tragiczne, opisy otoczenia i sytuacji są nierówne, część z nich jest klimatyczna i pobudzająca wyobraźnię, a część niesatysfakcjonująca. Wydaje mi się, że Golding stworzył coś, co mogłabym nazwać powieścią uniwersalną, taką, która ma trafić do każdego. Dzięki prostocie języka zdecydowanie przebrnie przez nią nawet niedzielny czytelnik, ale osobiście czuję niedosyt, że tak mięsista treść stoi za tak płytką formą.
Wpis dodano za pomocą strony: https://bookmeter.ct8.pl
#bookmeter