Wpis z mikrobloga

@JakubWiech oglądam własnie Twoja dzisiejszą rozmowę (w każdym razie półtorej godziny temu wypuszczoną) - książkowy przykład, żeby nie grać z gołębiem w szachy. Współczuje.
  • 2
  • Odpowiedz
@thomeq: A, dziękuję! Wszedłem w tę rozmowę z jednego powodu - audytorium Otoki-Frąckiewicza stanowią w dużej części ludzie, którzy są moim targetem, tj. prawicowcy, którzy nie uznają teorii antropogenicznego globalnego ocieplenia. Nie mogłem sobie pozwolić na to, by górę wzięła narracja, że głoszę jakieś quasireligijne farmazony. Musiałem jakoś kontrować te zarzuty, by utrzymać możliwość wpływu na tych, którym chcę przekazać informacje na obecnej zmiany klimatu.
  • Odpowiedz
@JakubWiech: obawiam sie, ze jakies 70% (patrzac na komentarze) widzow to wlasnie osoby z podejsciem sekciarskim lub/oraz beton umysłowy. Chlopki-roztropki rozkminajace wszytsko 'na zdrowy rozum' (za to z duzymi lukami w wiedzy oraz weszacymi wszedzie teorie spiskowe). Dodatkowo zrobiles blad, ze wszedles nie na swoje pole - bo ROF zdecydowanie Cie ponizyl i 'wygral' nie merytoryka, ale cala gama srodkow - minami, zachowaniem, wygadaniem, chwytami erytrystycznymi czy chocby tym, ze jego
  • Odpowiedz