Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 354
@MshL: Dokladnie tak jest, owoce i warzywa po to "smakują" zwierzetom (tez ludziom) zeby wraz z żyznym podłożem w postaci odchodów ich pestki mogły wydać nową roślinę i zwiększyć szanse na przetrwanie gatunku
  • Odpowiedz
@medrzeczewschodu: gdzieś słyszałem jeszcze teorię, że niektóre odmiany papryki ewoluowały żeby być ostre, bo były w tych regionach plagi szarańczy, która zostawiała ostrą paprykę. Jak ktoś ma jakieś info na ten temat to byłbym wdzięczny bo wygląda na to, że jest spora grupa ludzi, do których muszę zadzwonić i powiedzieć im, że ta ciekawostka to nie do końca tak wygląda jak opowiadałem.
  • Odpowiedz
@sztajnes: tez o tym słyszałem. Nawet na logike patrząc, wszystkie pikantne papryki rosną raczej w ciepłym klimcie w którym robactwo jest POTĘŻNE. Tak samo ludzie używali "pikantności" do zabezpieczenia jedzenia dlatego np meksyk słynie z pikantnego żarcia
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sztajnes: z tego co pamiętam tutaj raczej chodzi o kapsaicyne która działa ochornnie ze względu na swoje właściwości. Np w hodowli ostrej papryki dodaje się specjalny nawóz ktory zawiera specjalne przygotowane chyba bakterie które pobudzają roślinę do jej wytwarzania.
  • Odpowiedz
@MshL: Dokladnie tak jest, owoce i warzywa po to "smakują" zwierzetom (tez ludziom) zeby wraz z żyznym podłożem w postaci odchodów ich pestki mogły wydać nową roślinę i zwiększyć szanse na przetrwanie gatunku


@medrzeczewschodu: guzik prawda, chodzi o możliwość rozsiewania na nowych terenach. Pestka spadnie maksymalnie 2 metry od pnia, a połknięta przez zwierzaka rozsieje się na dziesiątkach kilometrów.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lukaszlukaszkk: również masz rację, jednak ogólnikowo to to samo - jesli drzewa zamiast na obszarze kilku metrow rozsieją sie jak napisales na obszarze kilku czy kilkudziesięciu kilometrów (i z kazdym pokoleniem coraz dalej i dalej) to istnieje znacznie większa szansa, że unikną pożaru, lokalnych powodzi albo lokalnych susz, a po tych cięższych lokalnie dla danego gatunku czasach będą miały szanse powrócić z powrotem na dawne miejsce, bo jakiś dzik albo inna
  • Odpowiedz
@MshL: masz rację ja podejrzewam że kapsaicyna chroni paprykę przed grzybami tak dalej, chociaż ostatnio mi zgnila więc nie wiem czy to dobra teoria xd ale na pewno nie zależy jej żeby nie stać zjedzona
  • Odpowiedz