Wpis z mikrobloga

#kilofyirewolwery #kir3usarmy

Podpierając się na kiju Nathaniel White musztrował swoich żołnierzy. Doktor Adam odradzał mu to, ale w dowódcy była silna wola walki. Był też zły na siebie, bo stracił dzień na regenerację w czasie gdy mógł ten czas wykorzystać na walkę z indianami.
- Wyruszymy na szeroko zakrojone zwiady. Sebastian i Wolfgang pojedziecie na wschód. Thomas, Dutch, Mark i Hannibal, pojedziecie ze mną na zachód.
W oddziale zapanowało poruszenie.
- Sir. Za pozwoleniem, ale chyba cię #!$%@?ło. Ledwie się trzymasz na nogach.
- Ja decyduję czy mnie #!$%@?ło, czy nie. Wymarsz za 20 min.
W tym czasie medyk Williama badał narkotyki znalezione przy szamanie indian. Nathaniel przerwał mu:
- Masz dla mnie coś przeciwbólowego?
- Sir, wiesz doskonale, jakie są moje zalecenia. Poza tym, dałem ci już dzisiaj niewielką dawkę opiatów, nie możemy przeciążać twojego organizmu.
- A to co?
- To zielsko znalezione przy szamanie indian, badam ich skład.
Nathaniel wziął fragment suszonego liścia i zjadł go.
- CO PAN NAROBIŁ SIR?! Przecież to się pali a nie zjada…
- Smakowało jak koperek.
White nie poczuł specjalnej różnicy po wzięciu narkotyku, zwyczajnie wsiadł na konia i wyruszył na zwiad. W miarę jazdy ból w piersi ustawał, ale pojawiła się nieznośna migrena, połączona z wzmocnionymi bodźcami zmysłowymi. Nathaniel słyszał każde złamanie gałązki przez najmniejszą wiewiórkę i dostrzegał ze stu metrów ruch gryzoni w trawie. Reszta oddziału patrzyła na Whitea z niepokojem, ale też trochę z przerażeniem.

Sebastian i Wolfgang patrolowali teren na wschód od fortu. Tereny były bardzo spokojne, wobec tego postanowili upolować parę królików. Skręcili później nieco na południe i natknęli się na zakole rzeki Missouri. Ich oczom ukazały się zniszczone żeremia.
- To pewnie sprawka bobrowników.
- Co za ludzie, przecież to nie humanitarne. Ja rozumiem polować na zwierzynę, żeby mieć co jeść, ale to? Nie dziwię się, że indianie nas nie lubią, skoro są ludzie, którzy zachowują się w taki sposób...
- Możemy wracać - powiedział Wolfgang. - Mam już dokładnie opisane te tereny na naszej mapie.

W forcie pozostał Vasyl, Staszek i Adam. Medyk nie pozwolił na zabawy z dziobakiem, żeby mógł go dokładnie zbadać, co bardzo zasmuciło Staszka, który widocznie się do niego bardzo przywiązał. W międzyczasie Vasyl uznał, że dobrze by było ulepszyć nieco fort. Z racji, że nie był inżynierem, ograniczył się do wskazywania Staszkowi, gdzie powinien pogłębić fosę. Efekt był dość mizerny, ale przynajmniej Gabor się nie narobił.

Oddział Nathaniela poruszał się do przodu. Natrafiono na stary obóz indian, który zdemolowali i postanowili ruszyć dalej. Po rozdzieleniu się zbadali większy obszar. Nie spotkano żadnych indian ani innych niebezpieczeństw. Dotarli w końcu na pas pagórków, który zwiastował, że wojskowi opuszczają Wielkie Równiny i wchodzą na teren Gór Skalistych. W oddali widać było strzeliste szczyty pokryte gęstym lasem.
- Indianie musieli uciec właśnie tam.
- Słyszycie? - powiedział Nathaniel.
Nikt nie odpowiedział. Po chwili White puścił się galopem z powrotem w kępę drzew, z której przed chwilą wyszli. Pozostali pognali za nim, gdy przedarli się przez liście ich oczom ukazał się następujący widok. Nathaniel stał oko w oko z niedźwiedziem, który na niego szarżował. Dowódca zachowując zimną krew wycelował i oddał 3 strzały ze swojego rewolweru, wszystkie 3 kule trafiły w prawy oczodół niedźwiedzia, który padł tuż u stóp Nathaniela. Niestety, ten po chwili osunął się na ziemię. Wszyscy podbiegli, aby szybko zobaczyć, co stało się z dowódcą.
- Ma gorączkę i dreszcze.
- Po cholerę żarł to dziadostwo.
- Widziałeś jak załatwił tego niedźwiedzia?
- Słuchajcie, bo Nathaniel jest ciężko ranny, co robimy?

***

Odkryto działanie ziela z saszetki indian oraz właściwości dziobaka.
Po zjedzeniu ziela: +10 strzelectwa oraz możliwość działania pomimo ciężkich ran na jedną turę kosztem -4 siły oraz 20% szans na natychmiastowy zgon.
Wąchanie dziobaka: +1 morale na turę kosztem -1 siły.

@Zerri
@William_Adama
@gasior22 -4 siły ciężko ranny, frag niedźwiedzia
Melkor
@NowOpenTheDoor
@kroomka
@pocotosienoginoco
@Krasik01
@Rinne +0,5 strzelectwa
@Yokaii
@Stah-Schek

Poziom fortu: całkiem-ok-jak-na-warunki-polowe nieuszkodzony
Deklaracje na discordzie.
Czas na podjęcie decyzji: podam na disco
źródło: comment_1611905475MSanUIGlVdQ0RQauLkgmaX.jpg