Wpis z mikrobloga

Nie mam gramofonu, ale mam #winyl z małej kolekcji czechoslowackiej, które wpadły za friko i choć je wystawiłem na sprzedaż to najważniejsze dla mnie albumy wydane jako #winyl kupuję bez zastanowienia, ktoś ma tak samo jak ja? I ładuje hajsy w #vinyl obiecując sobie, że kiedyś będzie lepiej? XD

Dziś wpadl #testergier polski #punk #crossover #thrash - "krew na tafli LP"
G.....z - Nie mam gramofonu, ale mam #winyl z małej kolekcji czechoslowackiej, które ...
  • 1
  • Odpowiedz
też najpierw kupiłem płyty, a dopiero później gramofon :) to było kilkanaście lat temu (2006-7?), gdy na targach staroci "pierwszoligowe" albumy chodziły za grosze a ludzie sprzedawali "pudła starych płyt po ojcu". Szukałem kompaktów za 5 zł, a zacząłem kupować winyle po 1-2 :) bo np. pink floyd dla okładki, santanę dla dołączonego plakatu, albo "quadrophenie" The Who, bo fajny booklet w środku i dla mnie to był taki fajny "collectible" dla
  • Odpowiedz