Wpis z mikrobloga

@synbozy777: Spróbowałbym z jakimś mikrofonem na USB, żeby ominąć kartę dźwiękową, bo te typowe w kompach są spoko do odtwarzania, ale słabo radzą sobie z sygnałem mikrofonowym. Mikrofony USB różnią się od "zwykłych" tym, że mają wbudowany przedwzmacniacz i konwerter A/D przystosowany do radzenia sobie z takim sygnałem. Możesz sprawdzić sobie Behringera C1U, miałem kiedyś jego wersję normalną (tj. nie na USB) i do klarownej komunikacji był więcej niż wystarczający, aczkolwiek
@synbozy777: Na Allegro wisi używka za 105. Niemniej jednak są jakieś USB w okolicach 5 dych, ale pojęcia nie mam, co z jakością, stąd fragment o posłuchaniu próbek różnych modeli na YT - mało jasny, wybacz, śpiący już jestem :D Raczej bym popatrzył na to, z tradycyjnych to ewentualnie polowanie na jakieś Shure z serii C, które czasami w tej cenie schodzą, ale typową kartą do dźwięku szerokopojętego może być różnie.