Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
#kilofyirewolwery #kir3lowcysynakolezankitwojejmamy

Strzały odbijały się echem po kanionie. Grupa łowców starła się z bandą Dodge'a. Stevie zajął bezpieczną pozycję za kamieniem i niewychylając się starał się osłaniać kolegów. Gregory przycisnął się do kamienia, w którego co chwilę uderzały pociski i usiłował się pozbyć przebrania, które krępowało jego ruchy. 
-#!$%@? mać. Nie mogę zginąć w sukience!
Billy i Chad pomogli rozstawić się Theodorowi i jego wynalazkowi. "Żeby tylko się nie zacięło" - pomyślał Thed i rozpoczął ostrzał. Na szczęście kartmadżownica pruła aż miło. Wykorzystując ogień zaporowy Bruce podczołgał się pod krawędź kanionu, skąd miał lepszy ogląd na pole bitwy. Dalej na północ zauważył jeszcze dwie jaskinie, z których bandyci prowadzili ostrzał. Henry z kolei szybko zabrał kawałek szmaty i wcisnął do pozostałej mikstury zmieniającej głos, po czym podał ją Johnemu.
Thed trafił w tors jednego z bandytów, który nieopatrznie wychylił się zza nasypu kamieni. Bruce trafił w rękę bandytę ustawionego w glębi kanionu. Beznogi Johny sprzedał kolejnemu bandycie pocisk w oczodół, tak samo postąpił Bobby. Billy zdjął bandytę, który starał się dostać do swojego szefa przebiegając przez kanion. Stevie trafił ostatniego przydupasa Dodgea w głowę, Henry został sam.
-Gdybym wiedział, że to tak łatwo pójdzie, to bym się nawet nie przebierał - powiedział do siebie Gregory.
-Dodge ucieka! - wrzasnął Bruce. Beznogi Johny cisnął koktajlem w stronę jaskini, niestety, mikstura nie zapaliła się. Bobby, Chad i Gregory rzucili się w pościg. Bruce obserwował kanion, na szczęście, nie zauważył więcej bandziorów. Nagle po drugiej stronie zauważył Dodgea. Najwyraźniej jaskinia była połączona w wyjściem z kanionu. Tuż za nimi wybiegli Bobby, Chad i Gregory. Dodge obrócił się i oddał strzał. Bobby dostał między oczy, nie miał żadnych szans. Chad postrzelił Dodgea w nogi, a ten padł jak długi, w końcu do niego dopadli. Wściekły Gregory zaczął okładać go pięściami po mordzie. Chad nawet nie próbował go powstrzymywać. Po chwili reszta drużyny dołączyła do nich, zdążyli już zauważyć, co spotkało Bobbiego. Dodge miał pokiereszowaną twarz.
-W sumie to wystarczy jak weźmiemy go martwego, ale pasowałoby, żeby chociaż wyglądał jak on sam…
-S-słuchajcie - wyjękał Dodge - m-może się d-dogadamy. Ile wam dają za moją głowę? 10000$? 
-Tak właściwie, to w sumie razem z twoją bandą to mniej więcej tyle.
-Wiem gdzie jest skarb indian. Fura złota. Obrobimy ich razem. Każdemu z was przypadnie dola większa niż ta śmieszna nagroda.
-Po mojemu blefuje - pauzę przerwał dźwięk odciąganego kurka - zabijmy go od razu...

***

@HeroesIV -2 siły
@Awerege 2 fragi 
@BQP 1 frag
@Gdanio
@mac3 1 frag
@Onde 1 frag -3 siły
@SirSherwood 1 frag -2 siły
@meinigel 1 frag -14 sily zgon
@MatematycznyPlomien 1 frag

Deklaracje na discordzie.
Czas na podjęcie decyzji: podam na disco
Akumulat - #kilofyirewolwery #kir3lowcysynakolezankitwojejmamy

Strzały odbijały się ...

źródło: comment_1611485698xpS6P6SMF4lppNhQR1NIep.jpg

Pobierz