Wpis z mikrobloga

Bądźmy ze sobą szczerzy, piłka ręczna w Polsce, po prostu #!$%@? nie istnieje. Orły Wenty to przeszłość, a jedynym promykiem rigczu w tej dyscyplinie w naszym kraju, jest Holender.
To co udało się chłopom osiągnąć, już jest wynikiem ponad wszelkie oczekiwania i za to brawa. Mecz z Hiszpanami narobił smaku, ale chyba nikt się nie łudził, że reprezentacja, która jeszcze niespełna dwa lata temu remisowała z Kosowem, teraz nagle wbije się do fazy finałowej.

#pilkareczna
  • 7
@KapiBara1337:
Łooo Panie, to już 6 lat, a zawodnicy przez lata stanowiący o sile naszej reprezentacji już sobie popijają herbatkę na sportowej/reprezentacyjnej emeryturze.
Później jeszcze mieliśmy epizod na Igrzyskach w RIO, 4 miejsce. W półfinale przegraliśmy z przyszłymi mistrzami Duńczykami, zaledwie 1 punktem po dogrywce. To był ostatni zryw polskiej piłki ręcznej, potem już tylko szorowanie na dno.
@RatedR
@Jaromiarzmiarjaru
@carlota7 a, nie śledze na bierząco. Masakra jak ten czas leci. Dziwie się że ze światowego top 3 spadliśmy tak nisko, że ci starzy czołowi zawodnicy nie zdołali wtrenować nowych. Ale u nas w Polsce liczy się tylko piłka nożna i pewnie przez brak odpowiedniego finansowania pozostałych sportów tak się stało
@KapiBara1337:
Ze światowym top 3, to bym odrobinę polemizował. Na tamten czas, żelazną trójcę stanowili Duńczycy, Chorwaci i Francuzi. O ambitnych Hiszpanach czy innych skandynawskich lub bałkańskich przebłyskach nie wspominając.
Na okres świetności polskich szczypiornistów, uważam że top 5 jest jak najbardziej uczciwe i to z zaznaczeniem, że niemiecka piłka ręczna zaliczyła dołek.
Obecny stan PR nie dziwi ani trochę, ta dyscyplina w Polsce (jak wyżej) po prostu nie istnieje. Trafiło