Wpis z mikrobloga

@merti: kiedyś go szkalowałem bo był ucieleśnieniem komercyjnego trancu, którego wówczas bardzo nienawidziłem, ale teraz doceniam jego wkład w trance. Muzyka z czasem też zrobiła się milsza dla ucha, a może się po prostu wyrobił muzycznie
  • Odpowiedz
@Iskaryota: klasycznego trance jest już jak na lekarstwo dlatego bardziej weszłem w progressive trance i house, gdzie czasami nie do odróżnienia są te typy :)
  • Odpowiedz
@merti
@manny24
@Iskaryota
@arturek98c

Nigdy nie byłem jakimś turbo fanem Armina, szanowałem go lecz nie "szczałem" po gaciach na jego setach jak co niektórzy. Pewnie z tego powodu, że moja droga przez świat szeroko rozumianego EDM rozpoczęła się od mocnejszych brzmień tz Early HS (czasy Prophet'a czy DJ Luna, etc), z biegiem lat zwróciłem się w stronę Trance'u i takie eventy głowie wybierałem i obecnie też wybieram (SKS
  • Odpowiedz
@merti tak jak pisałem, zawsze szanowałem i szanuję. Lubiłem kiedyś średnio, ale zrobił na mnie ogromne wrażenie tym właśnie setem o którym pisałem i od tamtej pory zyskał w moich oczach. Chodziło mi bardziej o jego "starych" fanów, którzy się odwrócili od niego gdy zaczął właśnie iść z nurtem i grać "nowy" trance co według mnie jest kompletną głupotą i ignarancją, ba nawet nazwałbym takie podejście zaściankowym. Podejście takie jak Twoje
  • Odpowiedz
@Barneyeos: Mnie to nie przeszkadzało że szedł w niby komerchę., Housy to tez muza elektroniczna wywodząca się z lat 90 czyli początków trancu ;) Pisałem już wyżej że klasycznego trancu trzeba szukać ze świecą dlatego braki zaspakajam progressive'ami ;)
  • Odpowiedz