Wpis z mikrobloga

#kot #wscieklakotka
Mam problem z kotką, wabi się Jessica.. mimo ogromnego apetytu je minimalne ilości jedzenia - z mokrej zlizuje galaretkę, suchej kilka chrupków. Była u weterynarza, wszystko jest dobrze. Od miesiąca podsuwam przeróżne karmy i wszystko trafia do kosza. Kot ma 1,5 roku, wcześniej nie było żadnego problemu, aż zaczęła wymyślać. Najgorsze jest to, że widać, że jest głodna, szaleje rano i wieczorem, budzi w nocy pokazując, że jest głodna. Biega po mieszkaniu, drapie meblem, ale po nałożeniu świeżego jedzenia do miski powącha i nie tyka. Już nie wiem co robić. Może ktoś miał podobny problem?
  • 10
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@aniook: u mnie kot miał zawsze suchą karmę w miseczce i jadł kiedy chciał. Nie była ani za chuda, ani za gruba, widocznie sama wiedziała najlepiej ile jej trzeba. Zarówno psy jak i koty mogą się odżywiać samą suchą karmą jeśli jest ona dobrej jakości a nie jakieś pierwsze lepsze z marketu
  • Odpowiedz
@Eternal_Hunter: tylko moja za suchą nigdy nie przepadała, je tak jakby od nie chcenia bo w tej chwili jej żadna mokra nie pasuje, nawet ta za którą wcześniej przepadała, często wącha i odchodzi od miski (biega i miauczy pokazując żebym dała coś innego, ale już nie mam pojęcia czego spróbować). Nie wiem czy to nie moja wina, że za dużo różnych rodzajów karmy jej podawałam..
  • Odpowiedz
@NS_NocnyStol: też nie lubi takich rzeczy, ogólnie żadnego "ludzkiego jedzenia nigdy nie jadła", z surowych mięs podsuwałam do spróbowania wieprzowinę, schab, pierś kurczaka (tu trochę jadła), wątróbkę, łososia czy innej ryby też nie chciała..
  • Odpowiedz
@Neye: przysmaczki same lubi, ale jak posypię karmę, to tylko z góry je zje... no dziwny ten kot.. xd ale ja już nie mam pomysłów, dużo czytałam porad i mam wrażenie, że wszystkiego próbowałam i nic. Jess też jakaś taka smutna chodzi, szkoda mi jej strasznie no i tak się dłużej nie da żyć, bo marnieje w oczach.
  • Odpowiedz
@aniook: jeszcze można próbować wodą podlewać, nowe smaki karmy wprowadzać.
pisałaś że była u weta, jakie badanie zostały przeprowadzone?
  • Odpowiedz