Wpis z mikrobloga

@kfiatek_na_parapecie Śmieszy mnie jak ktoś nie czyta ze zrozumieniem i nie wie co to znaczy "najprawdopodobniej". Zgodnie z obecną wiedzą, prawdopodobnie jest tak a nie inaczej. Jak nauka dojdzie do innych wniosków to może będzie to błędne przekonanie, koniec kropka xD
  • Odpowiedz
Zgodnie z obecną wiedzą, prawdopodobnie jest tak a nie inaczej. Jak nauka dojdzie do innych wniosków to może będzie to błędne przekonanie, koniec kropka xD


@Trybun_Plebejski: oho, mamy pana wielkiego zawce fizyki. Szkoda, ze fizycy, wbrew temu co mowisz, nie doszli do zadnego kompromisu na temat zycia po smierci i innych wszechswiatow xddd
jeden fizyk powie tak a drugi fizyk powie nie¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@asmodeus666: tu chodzi o świadomość. To co najczęściej ludzi męczy w tej kwestii to to w jaki sposób zniknie twoje "ja" wszystkie wspomnienia, emocje, odczucia. Zanim się urodziłeś, nie istniałeś. Osobą świadomą i myślącą stałeś się jakiś czas po narodzinach. Twój argument na żadne pytanie nie odpowiada. To takie branie tego na chłopski rozum.
  • Odpowiedz
@kfiatek_na_parapecie Ale co ty chcesz badać? Jakieś starożytne legendy? Na razie życie po śmierci to jest kompletnie sfera paranormalna, nie jest w kompetencjach nauki, dopiero jak ktoś udowodni cokolwiek z tego, że coś takiego może istnieć to nauka może się tym zająć. Ciężar dowodów spoczywa na tych, którzy chcą udowodnić jakieś życie po śmierci, a nie na odwrót.
  • Odpowiedz
@kfiatek_na_parapecie

pokaz badania na to, ze swiat nie jest symulacja


Ja pierdziele, nie kompromituj się xDDD A daj mi dowód na nieistnienie jakiegoś boga, na nieistnienie niewidzialnych elfów itd.

Ciężar dowiedzenia czegoś spoczywa na tych, którzy chcą cos udowodnić. To nie ja mam udowodnić, że coś nie istnieje, tylko zwolennik takiej hipotezy ma ją udowodnić. Nie wiesz jak działa w ogóle metodologia nauki xD
  • Odpowiedz
Ciężar dowiedzenia czegoś spoczywa na tych, którzy chcą cos udowodnić


@Trybun_Plebejski: ale ja niczego nie chce udowadniac¯\_(ツ)_/¯
ja w przeciwienstwie do ciebie po prostu nie wiem, za to ty wiesz, ze "najprawdopodobniej" zycie po smierci nie istnieje. Na jakiej podstawie to twierdzisz? jakie to jest prawdopodobienstwo? wyliczyles je?
  • Odpowiedz
@kfiatek_na_parapecie No dobra, spoko, ale nie wiem po co zacząłeś dyskusję od passive-aggressive i obrażania mnie. Zamiast tego mogłeś odpisać normalnie i wygłosić swoje poglądy na ten temat, wtedy możnaby było trochę lepiej podyskutować zamiast się kłócić xD
  • Odpowiedz
@K4mi1o0: Ale świadomość nie istnieje bez żywego organizmu, my jesteśmy ciałami i to te ciała mają świadomość. Mózg pracuje i "tworzy" ciebie, czy mnie. Jak przestanie pracować, znikniesz. Nie ma czegoś odrębnego od ciała, jakiejś "duszy", czegoś co istniałoby poza ciałem.

To takie branie tego na chłopski rozum.


Logiczny tok rozumowania oparty na faktach nazywasz chłopskim rozumem? Wiadomo, że na potrzeby komentarza w internecie upraszczam, ale bez przesady :/
  • Odpowiedz
@asmodeus666 Stary ja wiem, że to tak działa ale takie wyjaśnenie dla ludzi którzy wierzą w istnienie czegoś więcej, bądź chcieliby żeby istniało coś więcej, nie wystarcza.
  • Odpowiedz
@asmodeus666 właściwie chodzi mi o to że w paradygmacie osoby wierzacej nieistnienie przed narodzinami nie jest tym samym nieistnieniem co nieiatnienie pośmiertne. A ma to imo znaczenie dlatego że argumentu "co dzieje się z nami po śmierci" używają ludzie wierzący.
  • Odpowiedz
@K4mi1o0: Ja nic nie poradzę, że ktoś wierzy w coś, co nie istnieje. Tak na prawdę do takiej osoby żaden argument nie trafi, bo samo to, że ktoś wierzy bez dowodów pokazuje, że ta osoba nie potrafi myśleć logicznie. A oprócz faktów i logiki nie mamy tak na prawdę żadnych narzędzi, aby kogoś przekonać.

Tak się w sumie kończy indoktrynacja dzieci - nieumiejętnością rozróżnienia rzeczywistości od fikcji w dorosłym życiu.
  • Odpowiedz