Wpis z mikrobloga

@ak44: okolice Łodzi
@bambus94: niby ustawiał coś ale spalało sporo więcej, sumarycznie do końca nie wiem czy sam nie namieszałem w ustawieniach (czas podawania, nadmuchy, podtrzymanie etc.). od października grzeje i wyszło 800 kg ekogroszku 26-27 kJ, domek 120 m2 jeszcze bez ocieplenia. Hydraulik który montował instalacje to bardzo długa historia - sporo rzeczy spartaczył. Szkoda strzępić ryja, zna się ale chyba chciał po złości zrobić.
@hpiotrekh: Grzanie non stop to super opcja w takim domu. Ja miałem problem np z wilgocią. Się rozpaliło, szybko się wyziębiło, następowało skraplanie wilgoci... Przy paleniu non stop ładnie działa wentylacja grawitacyjna, problem zniknął.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LostHighway: no właśnie w ten sposób się to sprawdza.
W nocy chciałem oszczędzić węgiel bo kalibrowałem pojemnik to spalił mniej, ale rano było chłodniej, a do południa zanim ogrzal instalacje i dom to spalił więcej niż jakby chodził w swoim równym tempie XD

A do swojego mieszkania wróciłem po 10 dniach, w sypialni kaloryfer zamknięty i się normalnie siedzi w krótkim rękawku XD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hpiotrekh: Ile Ci szło węgla przy zwykłym piecu ? Jakie masz grzejniki o rury ? Dom ocieplony ?
Sam mam dziurawy termicznie dom z 70, rury calowymi, grzejniki żeliwne, nieocieplony i schodzi z 4/5 ton węgla na sezon. Się zastanawiam czy z podajnikiem było by lepiej czy nie bo się ciągle pali a umnie czasem zgaśnie i jest 17* jak oboje w pracy jesteśmy.
@Niebadzlosiem: na zwykłym piecu było palone i gaszone i tez nie węglem a jakimś brykietem, więc mam zerowe porównanie.
Ale teraz pod koniec grudnia jak temperatury były raczej w okolicach 5, a nie -5 to szło te 25kg na dobę.
Dom ok 200m2 ale nie wszędzie było grzane + ogrzewanie cwu. Grzejniki część stare, część nowe (15 letnie xD), rury wszystkie dosyć grube, więc no szału z instalacją nie ma. Dom