Wpis z mikrobloga

#domzpapieru - czyli jak #!$%@?ć świetny pomysł.
Pierwszy sezon - ciary, wypieki. 13 odcinków w 2 dni. Było parę absurdów, ale wartka akcja, więc git.
Oglądam drugi sezon - ł#!$%@? #!$%@? co to jest. #!$%@?, laska se wjeżdża na motorze do mennicy, strzela do niej 50 osób, żaden #!$%@? nie trafia. Profesor ma takiego farta że zamiast kraść 2,4mld euro to powinien seriami #!$%@? grać w totka. Zakładnicy to w ogóle hajlajf - se chodzą gdzie chcą i robią co chcą. Tokio jest najbardziej #!$%@?, jak się da. A jak doczytałem, że ona jest główną postacią to rzygam dalej jak widzę. Nie wiem jak to się skończy, ale skoro jest sezon 3 i 4 to mniemam, że poziom absurdu sięgnie zenitu...
#niepopularnaopinia
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SebaD86: Nie oglądałem seriali chyba z 10 lat.. od wczoraj się wkręciłem właśnie w ten. Identycznie odczucia. 2 sezony z naciskiem na pierwszy, że przymykałem oko na pewne absurdy i nie mogłem się doczekać kolejnego odcinka. Obecnie chyba zakończę w połowie 3 sezonu, bo już wszystkie postaci zatraciły jakąkolwiek autentyczność jak i cały serial, zrobiła się z tego karykatura pierwotnej formy. Nie zdziwiłbym się gdyby w 4 sezonie chcieli ukraść statek