Wpis z mikrobloga

@TheBedThatEats: Nie wiem. Trump od początku twierdzi, że są oszustwa i że istnieją głosy, które zostały na niego oddane i odrzucone. Jedyne czego nie powinien robić to walczyć o to w ten sposób, bo być złapanym na takiej rozmowie to niezbyt fajna sprawa. Są inne ścieżki.
  • Odpowiedz
akich fikołków nie będziesz robił, to nie ma żadnego nakłaniania do sfałszowania wyborów.


@oligopol: Bzdura.

Wiesz, że oprócz samej treści wypowiedzi liczy się kontekst i ton, a ten jest jasny?

Trump oczekuje przeliczenia głosów i znalezienia dodatkowych głosów na niego, podając dokładną liczbę. To jest ewidentnie namawianie do fałszerstwa. Trzeba być debilem, żeby tego nie widzieć.
  • Odpowiedz
Trump od początku twierdzi, że są oszustwa i że istnieją głosy


@oligopol: nie no, fajna samospełniająca się przepowiednia - ja i tak wygrałem, ale nieoficjalnie i w mojej głowie, to zróbcie tak bym wygrał oficjalnie XD
  • Odpowiedz
Ty myślisz, że Trump to sam wszystko sobie wymyśla i nie ma doradców? Wątpię.


@oligopol: Sęk w tym, że ma doradców takich samych idiotów jak on sam. Oni odlecieli kompletnie.
  • Odpowiedz
@TheBedThatEats: mnie najbardziej bawi to, że nawet bez głosu, bez podpisanych osób mówiących byś bez problemu wiedział, kiedy wypowiada się Trump. Cała reszta wypowiada się takim urzędniczo-korporacyjnym językiem. Można się z tego śmiać, ale to brzmi jak oficjalna rozmowa. A jak Trump się odzywa to tak jakby pijany wujek na imieninach cioci wbijał się w dyskusję profesorów xD
  • Odpowiedz
Zresztą dopóki to jest taki telefon bez szantażu/albo przekupienia, to nie widzę w tym nic złego, ale nie słuchałem całego więc nie wiem.


@oligopol: Hahahahha.

Prokuratorzy widzą w tym coś złego. Prawo widzi w tym coś złego.
  • Odpowiedz
Na jakiej podstawie? [piszę to bez żadnych intencji, chcę wiedzieć]


@oligopol: Na podstawie tego, że sama propozycja jest karalna.
A dodatkowo trzeba mieć na uwadze, że Trump mówi z pozycji władzy i jego groźby są mocno zawoalowane (np. "there will be consequences")
  • Odpowiedz
ale nie słuchałem całego więc nie wiem

bez szantażu


@oligopol:

At another point in the call, Trump suggested that if Raffensperger and Germany do not find thousands of ballots illegally destroyed in Fulton County – of which there is no evidence of occurring – it was a
  • Odpowiedz
@GordonL: z tym prawnie bym się wstrzymał, tu będą się prawnicy prześcigać w interpretacji czy tak wolno czy nie wolno. Ale sama rozmowa jest dość bezczelna, a tekst o znalezieniu ludzi "którzy chcą znaleźć odpowiedzi" to już xD. Co ciekawe jeśli dobrze rozumiem to rozmowa z soboty, więc on faktycznie dalej walczy.
  • Odpowiedz
@prawa_reka_sorosa: No to zmienia postać rzeczy jeśli był szantaż/nacisk, chociaż ciężko powiedzieć czy sama propozycja przeliczenia głosów ze stwierdzeniem, że są jakieś nieoddane, zgubione głosy na Trumpa, to namawianie do oszustwa, ale podstawa do śledztwa jest.
  • Odpowiedz
Ty myślisz, że Trump to sam wszystko sobie wymyśla i nie ma doradców? Wątpię.

o
@oligopol: myślę, że Trump jest zakochanym w samym sobie psychopatą i samo to wystarcza do tego, by gadał co mu ślina na język przyniesie oraz wierzył w swoje własne kłamstwa. Nie wspominając już o tym, że wielokrotnie już p.erdolił od rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz