Wpis z mikrobloga

Czy jak zmarł mój dziadek, który miał sporo długów na kilkadziesiąt tysięcy, to ja jako wnuk muszę się zrzec spadku, żeby nie odziedziczyć tego? Nie zostawił testamentu i nie posiadał niczego (poza długami). Mieszkam za granicą i nie wiem jak miałbym to zrobić... #prawo #pytanie
  • 10
@smawek12: Tak. Za granicą możesz się zrzec spadku przed konsulem / ambasadorem. Dzwonisz do konsulatu, wyjaśniasz sprawę i umawiasz się na konkretny termin. (masz na to 6 miesięcy od "dowiedzenia się o powołaniu do spadku", czyli de facto od wtedy kiedy dowiedziałeś się że dziadek umarł)
@smawek12: W pierwszej kolejności dziedziczą małżonka i 10 dzieci. Jeśli oni nie zrzekną się spadku, to do Ciebie sprawa nie dojdzie. Jeśli natomiast Twój rodzic się zrzeknie, to część mu przypadająca przypadnie Tobie, i jeśli nie chcesz zostać z czymkolwiek ten spadek niesie, musisz się zrzec. Jeśli każdy nie chce tego spadku to tak, każdy będzie musiał się zrzec (dzieci dziadka i ich dzieci również).
@smawek12: jeśli dzieci dziadka (twoja mama/tato albo wujkowie/ciotki) żyją wtedy tylko oni się zrzekają. Jeśli ktoś z nich umarł to każdy wnuk tej osoby, która nie żyje musi się zrzec osobno. Jeśli ktoś się zdecyduje na przejęcie spadku wtedy można się zezwalać na jego korzyść.
@smawek12: tak, miałam podobną sytuację po śmierci dziadka. U notariusza zrzekalismy się majątku (w tym wypadku długu)- babcia, dzieci dziadka i wnuczęta. Co więcej zgodnie z posiadaną wiedzą musieliśmy podać dane innych najbliższych żyjących krewnych- rodzeństwo dziadka. Oczywiście można powiedzieć że nie masz takiej wiedzy, wtedy komornik sam musi to sobie ustalić. I wtedy wszyscy wskazani musieli po kolei zrzekać się tego spadku.