Wpis z mikrobloga

Jeśli jeszcze zastanawiacie się co podać na wigilijnym stole, to polecam to danie.

Sandacz w sosie grzybowym ze śmietaną.

1 kg sandacza (filet),
500g leśnych grzybów (najlepiej borowików i podgrzybków),
800ml śmietany kremówki,
1 duża cebula,
masło, mąka, sól, pieprz.

Sandacza myję i bardzo dokładnie wycieram papierowymi ręcznikami (skórę zostawiam).
Przyprawiam solą, pieprzem, oprószam mąką i smażę na maśle
(mały płomień żeby nie spalić, do każdej nowej porcji ryby czysta patelnia i nowe masło).
Leśne grzyby (najlepiej w całości lub połówki - tak żeby było je "widać" w sosie)
smażę na maśle z cebulą (przyprawiam solą i pieprzem).
Do naczynia żaroodpornego przekładam rybę, na to grzyby i wszystko zalewam śmietaną kremówką.
Bardzo delikatnie solę na wierzchu (uwaga żeby nie przesolić, bo śmietana będzie się redukować
i sos będzie niejadalny, zawsze można to zrobić później).
Wkładam do piekarnika nagrzanego do 180°C na około 30 min.
Sos powinien zrobić się delikatnie żółty.

I tyle.

Sandacz jest delikatny, "obklejony" śmietaną i grzybami. Sosu jest dużo, jest gęsty i "kleikowaty".

Bardzo polecam to danie, bo jest przepyszne.

#gotujzwykopem #swieta

  • 3
  • Odpowiedz