[Lord_Gabe_Newell]

Wchodzisz do sklepu.. wita cie #!$%@?, niemiła Pani za kasą...

Już wiem jak to działa. To nie jest twoja wina. Ona nie ocenia ciebie. To poprzedni klienci zepsuli jej cały dzień.

Praca za kasą nie jest łatwa. Pamiętaj to, gdy wejdziesz do sklepu. Gdy widzisz sklepikarza ze skwaszoną miną, życz mu miłego dnia i spójrz na jego mordę, natychmiast się rozjaśni.

[iminwykop]

@Lord_Gabe_Newell ja tam wolę polecieć klasyką: " jakie #!$%@? dzień dobry?!"

[RamzesXIII]

Gdy widzisz sklepikarza ze skwaszoną miną, życz mu śmierci i spójrz na jego mordę, natychmiast się rozjaśni.

@Lord_Gabe_Newell:

[Lord_Gabe_Newell]

@RamzesXIII: OK. CZASAMI. Ale zazwyczaj oni mieli zły dzień, ok?

[Lord_Gabe_Newell]

W sensie popracowałem kilkanaście godzin na kasie i poczułem tę moc polactwa. Dlatego o tym napisałem @RamzesXIII

[thewickerman88]

@Lord_Gabe_Newell taka specyfika pracy z ludźmi. Dochodzisz do wniosku że bez względu na wykształcenie, pozycję społeczną i zasobność portfela ludzie to debile i chamy.
Nigdy wiecej pracy bezposrednio z ludźmi. brrr.

[RamzesXIII]

@Lord_Gabe_Newell: w dupie mam że mieli zły dzień, ja nie wyżywam sie na postronnych osobach rzucając morderczymi spojrzeniami, nie jestem nigdy niemiły, co najwyżej obojętny i oczekuję tego samego, dlatego jak sprzedawca/kelner robi wszystko z taka pretensją, cierpieniem lub łaską to nigdy więcej tam nie wracam

[Lord_Gabe_Newell]

@RamzesXIII: ja tez. Nawet jak mnie 3 klientów z rzędu opluje to jestem sobą. Ale ja mam silne, wykopowe nerwy. Inni nie.

[Lord_Gabe_Newell]

@thewickerman88: nic dodać nic ująć. Mam trochę zbyt wysokie wykształcenie na kasę, ale postaram się utrzymać klasę, nigdy nie wybuchnę emocjami na klienta.