Wpis z mikrobloga

@Wykoppeel1230: myślę że jeszcze dobry biznes będzie przed samymi świętami. Teraz każdy czeka jeszcze na te "rzuty" i jeśli nic nie będzie to znajdą się ludzie którzy będą gotowi zapłacić 3500-4000 zł, a to na prezent lub aby mieć co robić w przerwie świątecznej.
Ale pewnie to wszystko potrwa max do początku stycznia, później rynek się ustabilizuje.
full legit z paragonem i wybierasz z półki pudełeczko ktore wpadnie w oko


@PancakeV: Zapytam jak laik: o co tak naprawdę chodzi? Napisz mi proszę gdzie się myle.
Dotychczas wydawało mi się, ze można 'wyrwać' konsole z przedsprzedaży (zakładam, ze po normalnej cenie) - i zrobić flipa, sprzedać za pare stówek więcej. Innymi słowy tanio kupić, drożej sprzedać, bo jest popyt. Generalnie rzecz biorąc tzw. "pechowcy', którzy nie załapali się na
zaspokoi potrzeby wszystkich.


@Mazurskimazur: Logicznie prawisz, czy dobrze, tego nie umiem niestety zweryfikować.
Jednakże ktos przecież to musi gdzieś zdobyć aby mieć dostępne do sprzedaży? Tag Januszebiznesu odnosi się do tych co kupują czy sprzedają? Pogubiłem się, bo popyt na ten sprzęt to jakieś szaleństwo.
Kiedy będzie szóstka? Widzę dosyć łatwy zarobek tutaj bez ryzyka i zbytniego wysiłku.
@Mazurskimazur: Jakoś póki co widzę że rynek weryfikuje i o ile niektórzy janusze wystawiali konsole w pierwszych dniach po 4600 zł i udawało im się pojedyncze sztuki sprzedac to teraz nie mogą sprzedać za 3500 zł. Ludzie wolą poczekać pare tygodni niż dać zarobić skalpelom i to na plus. Dodatkowo sklepy zaczęły wprowadzać ograniczenia 1 konsola na osobę i ręcznie anulować nadmiarowe zamówienia wiec tez przyczyniają się do walki z tym
@PancakeV: No a ja właśnie zacząłem się zastanawiać. Kolejny tydzień kolejne dropy na których nie dało się nic kupić. Raz się udało. Zamówienie anulowane. I się zastanawiam czy nie dołożyć kilku stow do konsoli. Może nie za 4 k ale za 3 k bym kupił pewnie.