Wpis z mikrobloga

PROFESJONALNA RECENZJA CYBERPUNK 2077
Poczytałem trochę recenzji, opinii i śmieszków na temat Cyberpunk2077, niezrażony jednak wszedłem do gry nacieszyć się tym światem. Kreator postaci woooah, mogę nawet zmienić wielkośc penisa, toż to next gen! Pierwsze kilka minut gry, jaram się, właśnie wsiadam do swojej nomadzkiej bryki i chce odjeżdzać po miłej rozmowie z panem szeryfem, a tu cóż to? Na drzwiach garażowych widzę jakieś dziwne tekstury, cóż to jest? przyglądam się, to krzaki? To na pewno jakieś krzaki. Mogę zobaczyć wszystkie krzaki z kilku kilometrów, ależ dziwne, no ale zdarza się. Żyjemy w tych czasach kiedy gry już nie wychodzą w pełni grywalne. Jeden bug nic nie zmienia, w końcu mam wielkiego penisa, wybaczam. Wyjeżdzam samochodem na zewnątrz, mijam pana npc'ta, otwiera się przede mną ogromny świat w którym cudownie spędze najbliższe dni, a może nawet tygodnie, zostanę najlepszym wojownikiem ulicy, wszystkie gangi będą sieę mnie ba... BANG, BUM, TUTU PYRK PYRK - MOJE OCZY, CAŁY ŚWIAT WARIUJE, GRAFIKA MIGA, TEKSTURY NA SIEBIE NACHODZĄ, OBRAZ SKACZE W TĄ I WE WTE, CO SIĘ DZIEJE, CO SIĘ STAŁO, GDZIE JA JESTEM, CZY JA JESZCZE ISTNIEJE? brrrr, stop, wszystko zamarło, patrze z niedowierzaniem w ekran, gra się zamyka i wyskakuje błąd z pytaniem czy chcę go wysłać gdzieś w przestworza żeby nikt nigdy go nawet nie otworzył. I oto jestem tu, pięć minut grałem w grę a trzydzieści pisałem o niej swoją opinie.

Plusy i minusy gry po pięciu minutach gry:

+ edytor postaci

+ dowiedziałem się że poruszam postacią naciskając W A S D

- a tam kilka bugów nic się nie dzieje

#cyberpunk2077
  • 1