Wpis z mikrobloga

Jestem #!$%@? po GP bo:
1. Te dziady z Red Bulla nie potrafią zmienić zdania i ciągle muszą pokazywać jak ta ich #!$%@? szkółka jest katalizatorem dla młodych talentów
2. Bottas to totalna parówka i nie wiem po co go tam trzymają (tak, to pytanie retoryczne bo wingman potrzebny)
#f1
  • 8
  • Odpowiedz
@Janusz_Sportu: Szczerze, Bottas parówka fakt ale chyba nie aż taka jak sie większości wydaje, bo co to było z tym 1 pitem, czemu go zostawili na torze jak tracił po 2s na kółku a na koniec zajechane hardy ? Delikatnie mówiąc zespół mu dzisiaj nie pomógł i nie tylko dzisiaj, nie chce tu mówić o jakichś teoriach spiskowych, mówie o tym co dziś było widać gołym okiem
  • Odpowiedz
@riders62: Chłop nie ma ani razu pojazdu do Hamilton w sezonie kiedy nic sie nie dzieje na torze, przegrywa start wyraźnie z kierowcą który w tym bolidzie startuje pierwssy raz. Może mial pecha wiele razy, ale prawda jest taka, że nawet w wyścigach w których nic z jego samochodem się nie dzieje jest słabszy pod kazdy aspektem od zarządzania oponami po tempo wyścigowe. Jedyne co w karierze mu się udało to,
  • Odpowiedz
@wyssky: Skoro Lewis przez wielu jest uważany za najlepszego z najlepszych to można to uznać ze całkiem normalne, że w normalnych okolicznościach nie ma podjazdu. Prawda jest taka, że w mistrzowskim zespole nie ma miejsca na dwóch samców alfa, to nie nigdy nie działało i działać nie będzie.
  • Odpowiedz
@riders62: Problem jest taki, że nie widzę żadnego aspektu poza kwalifikacjami gdzie byłby na przyzwoitym poziomi3 w porównaniu do Lewisa. Rozumiem np. że nie potrafi dbać o opony, ale przy tym on nie ma przewagi tempa. Już nie wspominam jak się męczy z wyprzedzeniem kogokolwiek. Po prostu uważam go za słabego kierowcę, ktory w zespole pokoju RedBulla apbo McLarena wyleciał by po 2 sezonach.
  • Odpowiedz
@wyssky: Tylko pojawia się pytanie czy Mercedesowi potrzebny jest lepszy kierowca od niego, bo wszyscy chcą wsadzić kogoś kto zagrozi Hamiltonowi, ale po co Mercedesowi taki układ ? Teraz jest spokój, konstruktorów mają, Lewis ma mistrza, wszyscy zadowoleni, a Bottas też jakoś specjalnie nie płacze, że czasem sobie wygra jakiś wyscig jak się poszczęści. Przerabiali już bratobójczą walkę Rosberg-Hamilton, wydaje mi się że nikt tam nie ma ochoty przerabiać to od
  • Odpowiedz
@riders62: No tak, jak wcześniej napisałem, miał szczęście, że przeszedł do zespołu z pewnym liderem, bo inaczej sytuacja przy jego wynikach mogła być inna i szybko by stracił fotel w merolu, a potem nawet w f1. Może się mylę, ale w moich oczach jego kariera aktualnie to tylko i wyłącznie szczęście, że jeździ mercedesie, a nie umiejętności.
  • Odpowiedz