Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Fiszermen: Zgadzam się. Dużo ciekawiej i że zrozumieniem się patrzy na rodzinę królewską, bo np. dla mnie to były zawsze stare brzydkie mapety, których życiem się brandzlowały stare ciotki czytając "chwilę dla ciebie" czy "życie na gorąco". Jedynie co mnie wkurza to ciotowata Diana w 4. sezonie.

@Blezio2: Praktycznie zero murzynów albo ciapaków. Jak już rzadko się pojawiają to jako tło podczas nielicznych wycieczek zagranicznych.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@JesusOfSuburbia: Fikcja nie fikcja. Mi pozwoliło to np. inaczej spojrzeć na relację Diana - Karol.

Zawsze myślałem, że on jest zimnym #!$%@? i nie rozumiałem dlaczego tak chciał być z tym pasztetem Bowles.

Teraz wiem, że miał przesrane dzieciństwo, zawsze chciał być z Bowles, ale rodzina nie wyciągnęła wniosków z precedensu Małgorzaty i zmusiła go do porzucenia prawdziwego uczucia.

Potem zmusili Dianę, żeby i tak za niego wyszła choć od początku