Wpis z mikrobloga

Pan Jednoręki:

"George ma łatwe zadanie w Williamsie, mówię tu bardziej o zeszłym roku. Miał sporą przewagę wynikającą z wielu czynników, do których w ogóle nie chciałbym wracać"

I wszystko pozostaje spójne. Mnie też się wszystko klei.
Już w 2017 miałem info, że w Lotusie z 2012 w Valencii jak i na Paul Ricard Kubica spowodował opad szczeny i wyjechanie inżynierów z papci. Bo o ile oni spodziewali się powolnego przyzwyczajanie i "odrdzewania" tak Jednoręki #!$%@?ł jak gdyby nigdy nic już od pierwszego okrążenia pomiarowego. Zasłyszałem od byłego pracownika Renówki, obecnie robiącego w Mercedesie (Sławomir Madaj) cyt: "Kubica #!$%@?ł już od pierwszego kółka". Potem po teście miałem wieści, że szykują go na etat, stąd był test na Hungaroringu w modelu 2017, którym wtedy się ścigali. Co było dalej, wiadomo - pojawił się Sainz, rządził jeszcze Carlos Ghosn, który liczył na interesy w Hiszpanii i sprawa się rypła. Zresztą w Renówce wówczas były dwa obozy: obóz inżynierów z Permanem na czele, którzy murem stali za zatrudnieniem RK oraz obóz pijarowców na czele z nieokiełznanym Ghosnem, którego NIKT nie ogarniał co wymyśli danego dnia. A wymyślał np. cięcia etatów tuż przed świętami, obniżki premii, zwinięcie się z F1, a potem powrót, ale jednak nie jako fabryka, a z Lopezem itp. itd. - więc jednym słowem jedna wielka chodząca ruletka. Teraz chyba ścigany listem gończym za różne machlojki.

Zgadza się to też z informacjami jakie pozyskiwałem od byłego pana (albo wciąż obecnego) koordynatora Robercika, który był na testach z Williamsem (a były takie dwa: na Silverstone i na Hungaroringu z di Restą, chyba że gdzieś był jeszcze trzeci? zapomniałem). Tam akurat osiągał czasy, o których ówcześni kierowcy Massa i Stroll mogli pomarzyć. Inżynierka Williamsa stwierdziła wtedy, że nie spodziewali się że ich model z 2018 roku, którym Kubica testował, może kręcić takie szybkie kółka - około 0.6 sek. lepsze od Massy. Stąd kontrakt na 2019 miał być formalnością, ale jak to bywa w F1... pojawił się Sirotkin, konkretny interes i kasa i finał również jest znany.

Z ciekawostek jeszcze: trochę zupełnie jak przed startem sezonu 2010. Gdy Kubica podpisał się z ówczesnym Renault fabrycznym, które sprzedało się Gerardowi Lopezowi w czasie PÓŹNIEJSZYM niż został złożony przez Robercika podpis na kontrakcie, zgłosił się po niego Ross Brawn... który zgłaszał się już przed 2009 rokiem, ale wtedy BMW nie chciało zwolnić Kubicy z kontraktu (a przypomnę, że Kubica niedawno przyznał, że kontrakt z BMW miał podpisany na więcej niż tylko rok 2009 - zainteresowani bez problemu znajdą te wypowiedzi RK w Internecie). Info potwierdzone przez użytkownika "Mikołaj Sokół" na forum f1wm i niezależnie "TobaccoBoy" (który robił wtedy w ChampCar i zawsze miał konkret info, jakie przedstawiał również na f1ultra - polecam poczytać, bo opisywał m.in sytuację romansu Kubicy i Mercedesa krótko przed startem sezonu 2010 i jak to nagle jednemu siedmiokrotnemu wymarzył się powrót.) Zaiste ciekawe jak w różnych kierunkach mogła się potoczyć kariera Jednorękiego, gdyby tylko niektórym nie odbijała palma w ostatnim momencie i nie pojawiał się jakiś intratny interes do opędzlowania.
Te posty wiszą do dzisiaj na tym umierającym już forum ze starymi zgredami.

Czekam na biografię Pana Kierowcy, bo z wielką chęcią pochełpię się tym, że pewne rzeczy wiedziałem kilka/kilkanaście lat zanim ujrzały światło dzienne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS.
Świat jest w #!$%@? mały. Nie dziwię się, że jeden pan koordynator często opowiadał mi, że "w F1 jest mniej kierowców niż jest kosmonautów." Dlatego świat F1 w ogóle jest w ch#j mały. Zawsze i tak były dwa liczące się fora, kiedy o Facebooku nikt nie myślał, które skupiały całkiem dużą grupkę osób ze środowiska Kubicy. Był Sokół na WM, na Ultrze był Cugowski. TobaccoBoy był i tu i tu, a to człowiek, który znał się z mechanikami Kubicy jeszcze z czasów kartingu. Był pan koordynator, od którego miałem newsy w swoim czasie prosto ze szpitala jak Robercik przydzwonił Skodą. W 2009 roku byli "Carlos" i "Bankoq" - obaj użytkownicy pracowali wówczas w redakcji Artura Kubicy na f1portal.pl (tak się chyba nazywała ta strona z tego co pamiętam". To jest jeszcze nic. Pierwsze o Kubicy to ja usłyszałem od typka nad morzem w Gąskach - Tomasz Kuc z Kluczborga - były wicemistrz Polski w kartingu, który nie ścigał się z Kubicą bezpośrednio (bo był dużo starszy i nie ten rocznik), ale bywał z Panem Kierowcą na jednym i tym samym torze np. w Koszalinie czy Radomiu.

Nie mówię, że spałem z Robertem Kubicą i znam wszystkie jego sekrety i sekreciki, ale w ch#j mnie bawi, jak niedzielny troll z wykopu czy jakiś zgred z f1wm zastanawia się nad kątem zgięcia łokcia Pana Kierowcy czy zastanawia się ile rdzy jest jeszcze w formie i tempie Kubicy. ( ͡º ͜ʖ͡º)

#kubica #powrutcontent #f1
  • 6