Wpis z mikrobloga

  • 0
@paul8585 zapowiadali od dawna jakaś formę ograniczeń więc myślę że to przejdzie.
Nie ewentualnie- projekt przewiduje że mając nawet przetestowani wracający muszą iść na min. 5 dniowa kwarantannę.
  • Odpowiedz
  • 0
Tak, ewentualnie. ALE. Powód do wprowadzenia mają wystarczający- pielęgniarki głównie są z zagranicy więc jak wszystkich puszczą, a część wróci zarażona, to rozłoży tu służbę zdrowia. ( Były już specjalne pociągi do/z Rumunii dla pielęgniarek. ) Też zauważyłem, z raczej media nie prześcigają się w rzucaniu plotkami w tym temacie więcej rzeczy się sprawdziło z przecieków.

Faktycznie, możemy tylko czekać na ogłoszenie. Bodajże dziś jest konferencja chyba, nie?

Plus, nie chce mi
  • Odpowiedz
@19ludwik91:
Już słyszałem tyle wersji, że się pogubiłem. Że obowiązkowe dla nikogo, że dla wybranych grup zawodowych, że dla wszystkich, że systemem jak to napisałeś "zachęt". No cóż, badają reakcję opini publicznej. Może faktycznie po testach coś konkretnego postanowią. Co do konferencji, to nic nie widzę niestety.
  • Odpowiedz
  • 0
@paul8585 akurat w kwestii szczepień nie patrzyłem więc nie jestem w temacie.
Gdzieś coś widziałem w sprawie konferencji, ale to było przelotnie, trzeba będzie czekać i tyle.
  • Odpowiedz
@19ludwik91: O ile dobrze rozumiem to artykuł mówi o krajach południowych zaliczonych do grupy ryzyka i ewentualnej kwarantannie po powrocie. IMHO nie ma mowy o tym, że wyjazd na Święta do Polski jest zabroniony. Kwestia tylko jak to będzie utrudnione przy powrocie. Dla mnie kwarantanna 10 dniowa jest do przeżycia.
  • Odpowiedz
  • 0
@yale uczyłem się dawno geografii, ale mowa jest także o Niemczech- oczywiście głównie jest w zamyśle zamknięcie przed południem, ale decydującym będzie wskaźnik zachorowań na 100k mieszkańców- takie informacje można znaleźć w innych artykułach.

Jeżeli tak, to wydaje mi się że Polska się też może załapać. Ale to tylko zdanie wykopka.
  • Odpowiedz
@19ludwik91: Ja się już przestaje tym przejmować. Już kilka razy śmigałem do Polski jak straszono że Czesi zamkneli granice, że ze Śląska nie wpuszczają a Austriacy wpuszczaą tylko swoich i rezydentów. Zadnej kontroli jak do tej pory i nawet rodzina we wrześniu dała radę mnie odwiedzić.
Oczywiście nie należy ignorować wiadomości ale jak dla mnie nie warto się jeszcze podniecać. Tak jak @paul8585 pisze, należy poczekać do wyników testowania. Jak mawiają
  • Odpowiedz
@19ludwik91: Austriackie blachy rozwiązują ten problem dosyć skutecznie ;) Dokładnie, pożyjemy zobaczymy.
Ja nie dopuszczam myśli, żeby nie jechać na Święta do Polski z powodów czysto prywatnych (po prostu muszę). Jak mnie zatrzymają to będę się przez góry przeciskał albo wpław przeprawiał ;)
  • Odpowiedz
@19ludwik91: Na obecną chwilę 10 dniowa kwarantanna jeśli przyjazd po Świętach z kraju w którym jest więcej niż 100 nowych zakażen na 100000 mieszkańców http://polonika.at/index.php/poradnik/porady-prawne/3206-najwazniejsze-zmiany-w-austrii-od-7-grudnia-2020

Innymi słowy: wracamy bez kwarantanny kiedy ilość dziennych zakażen będzie poniżej 38000. Dzisiaj było 13855 ale niedawno do 27000 dobijało więc i tak jakiś zapas mamy. Nie wiem jak będą traktować przejazd przez Czech. Ale i tak tam wczoraj 5176 nowych przypadków a granica to ok
  • Odpowiedz
  • 0
@yale Racja, mamy zapas, nie powinno być problemów (patrząc na dzień dzisiejszy).

Ale przynajmniej śnieg się już pojawił, może coś zostanie do świąt.( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz