Wpis z mikrobloga

Wpadło mi do głowy takie zagadnienie. Mianowicie każdy korzystając z tindera zapewne trafił tam na swoje koleżanki/kolegów. Z pracy, ze szkoły, znajomych znajomych itp. itd. I tutaj pytanie do Was ile z tych osób (bierzemy pod uwagę tylko przeciwną płeć) świadomie byście polecili swojemu koledze, swojej koleżance na zasadzie "możesz śmiało z nim /nią próbować, to porządna dziewczyna/porządny facet, jest z tą osobą duża szansa zbudować coś konkretnego, nie ma żadnych dziwnych zachowań, borderów, daddy issues, chorobliwej tęsknoty za byłym/byłą, nie jest pod żadnym względem dziwna". Myślę, że przy większej liczbie wypowiedzi możnaby stworzyć statystykę jaki procent ludzi, którzy tam siedzą w opinii swojego otoczenia faktycznie jest w porządku.

Zacznę - 1 koleżanka na 6 tam "znalezionych". Czyli 1/6.

#tinder #randkujzwykopem #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 7
  • Odpowiedz
@beznicker28: Jedną taką szarą myszkę ze studiów tam znalazłem co mógłbym polecić. Tak to same odpady. Ciekawostką jest to że znalazłem tam bardzo dużo lasek, które gnębili mocno w gimbazie i licbazie, ale ich bym nikomu nie polecił bo ogólnie były dziwne, skrzywione. Sam jestem ciekaw z iloma takimi nieświadomie rozmawiałem.
  • Odpowiedz
@Eternit_z_azbestu: pełna zgoda, mnóstwo dziewczyn, które same siebie nazywają introwertyczkami i z którymi rozmowa na żywo jest pozbawiona takiego odczucia, że dziewczyna dużo przebywa wśród ludzi. Dobrze się z nimi pisze, często są oczytane to i budują fajne złożone zdania, bez błędów ortograficznych itp. ale na żywo jest drętwo i ma się odczucie jakby się rozmawiało z tą taką jedną dziwną dziewczyną z klasy z gimnazjum, która zawsze w ławce sama
  • Odpowiedz
@beznicker28: bardzo ciekawe zagadnienie, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Ale po zrobieniu researchu mogę praktycznie wszystkie znajome spotkane na tinderze objąć jednym mianownikiem:
- często zmieniają partnerów / miały co najmniej kilka związków
- trudne charaktery (wredne, sukowate, zawzięte itd)
  • Odpowiedz
@beznicker28: Ciężko powiedzieć, bo najczęściej to były osoby z pracy czy tam znajomi znajomych, a o takich osobach nie powiesz niczego więcej ponad: "noo jest fajna, wydaje się spoko". Reszta wychodzi po dużo bliższym poznaniu.
  • Odpowiedz