Wpis z mikrobloga

Mireczki i Mirabelki, szukam butów, które będą pasować do czarnego płaszcza (i czarnych/granatowych spodni), a jednocześnie nie będą kosztować milionów monet. Obecnie popierdzielam w czarnych AF1 (jak przez większość życia XD) i chciałbym zamienić to na coś bardziej eleganckiego w końcu. Zastanawiałem się nad tymi:
https://www.lancerto.com/pl/sztyblety-brazowe-nick-bt104220000010-braz.html
Ale nie przekonuje mnie do końca brązowy kolor. Niekoniecznie sztyblety, ale najlepiej coś nieco wyższego. O Wojasach, Ryłkach i tego typu firmach naczytałem się trochę średnich opinii, a znów takie Loake to dla mnie już nieco za wysoka półka cenowa.
EDIT. Chciałbym się zmieścić w okolicach 800-900zł.
#modameska #buty
  • 5
@LichoToWie: te w wersji czarnej całkiem przyjemne. A jesteś w stanie coś powiedzieć o Partigiani? Niby niekoniecznie muszą być to sztyblety, ale jakoś ostatnio mi się mega spodobały chyba przez tę prostą bryłę bez jakiś dodatków. Te wpadły mi w oko https://klasycznebuty.pl/pl/p/Partigiani-8804-Black-Chelsea/6867 chociaż nie wiem, czym jest skóra anilinowa ani czym charakteryzuje podeszwa gumowo-skórzana (lepsza przyczepność? mniejsza wytrzymałość na ścieranie?).

W sumie nie wiedziałem, że Lancerto to gówno. Do tej pory
@papoj: przerabiałem dziesiątki sztybletów/ botków. Wniosek jest jeden. Te buty muszą idealnie opinać Ci stopę i kostkę żeby były wygodne. Dlatego polecam zamówić kilka przez Zalando i przymierzyć. Inaczej będziesz je zamawiał i odsyłał do wiosny.
@papoj: Znaczy Lancerto zdarza się, że ma akceptowalne kroje jeżeli chodzi o te bazowe linie. Ale no za tę samą cenę można mieć lepsze rzeczy - patrz Suitsupply, do którego garnitury z jakiejkolwiek polskiej sieciówy nie mają podejścia. Z rzeczy, które można na 100% polecić z tego sklepu to linia Lancerto x Mr. Vintage.

Podeszwa skórzano-gumowa ma zazwyczaj niewielki fragment skórzany w miejscu, w którym podeszwa się praktycznie nie ściera, a
@incognito1234: Kurde, no to teraz mnie zasmuciłeś, nienawidzę bawić się w odsyłanie :/ Chyba będzie trzeba odpuścić, albo znaleźć je lokalnie, chociaż teraz chyba sklepy pozamykane.

@LichoToWie: Z kolaboracji z Mr. Vintage nic nie mam, ale zapamiętam, że jednak Lancerto nie takie dobre jak myślałem. Następnym razem może zapytam na wykopie :D Muszę kuknąć co jeszcze mają na tej stronie, chociaż tylko 4 strony widzę. :<