Wpis z mikrobloga

jezu, ale te nowe nba od 2k są gówniane, kupiłem 2k19, nie grałem ostatnie parę lat, zawsze najwięcej grałem karierę i jestem totalnie zawiedziony, główne minusy: tryb fabularny (po co? chcę grać i rozwijać zawodnika, a nie oglądać cutscenki, których nawet nie można szybko przewinąć), brak możliwości rozwinięcia swojego zawodnika (strasznie ograniczone maksymalne umiejętności), po zagraniu paru meczów mam jedynie ochotę usunąć grę i wyrzucić konsolę przez okno
#nba #nba2k #xbox
  • 8
  • Odpowiedz
@vvvariacik: NBA zatrzymało się na 2k16. Od tamtej pory mocno po równi pochyłej (no, 17 też jeszcze znośna podobno - ale nie grałem). Coraz więcej mikropłatności, coraz bardziej gówniany tryb fabularny i coraz więcej różnego rodzaju ograniczeń.
W 2k16 rozegrałeś pół sezonu i miałeś centra, który rzucał lepiej za 3 niż Steph Curry. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ryszardzislaw:
no to już może lekka przesada, ale generalnie właśnie oczekiwałbym w karierze możliwości wymaksowania swojego zawodnika, zmiany długości symulacji meczu, ewentualnie mogliby przywrócić tryb kariery, w którym grało się wybranym zawodnikiem z nba i można było wszystko wymaksować na 99
  • Odpowiedz
Nie no, trochę z tym przesadziłem. Ale no jak rozegrasz cały sezon na wysokim poziomie to da się z zawodnika zrobić gościa praktycznie nie do zatrzymania. Wymaksować wszystko też jest ciężko, ale nie musisz rezygnować z aż tak wielu rzeczy i spokojnie zrobić zajebistego 'all-around' gracza.
Jak oglądać NBA lubię bardzo i w życiu obejrzałem pewnie ponad tysiąc transmisji na żywo, to gry no niestety nigdy nie potrafiły zatrzymać mnie na dłużej.
  • Odpowiedz
@vvvariacik: Ludzie nie kupują tego dla kariery tylko dla myteam i parku, i w tej kwestii nic się nigdy nie zmieni. Gra offline nie generuje przychodów, a cutscenki kończą się po pierwszym sezonie o ile dobrze pamiętam
  • Odpowiedz