Wpis z mikrobloga

@WojowniczyKamil: Rozwinął bym flotę, aby blokować im wszystkie porty. Wtedy podbijesz sobie wynik wojny i zwiększysz ich wyczerpanie wojną. Warto zrobić desanty na wyspy. Tylko pamiętaj że oprócz blokady portu musisz tą wyspę okupować. Inaczej osmania ci wejdzie tam z armią.
@WojowniczyKamil: Jeśli udało by ci się zdobyć w traktacie pokojowym wszystkie około osmanowe wyspy. To miał byś dużą swobodę w następnej ofensywie. Mógłbyś przerzucić na wyspy armię i móc z nich atakować, wrażliwe do osmanów punkty. Lub też pobudować forty, aby osman do nich wszedł a wtedy zablokować mu armię flotą.
@WojowniczyKamil: Ja bym celował w sojusz z Francją, ale dopiero przy wspólnej granicy z kebabem.

Za wszelką cenę jechałbym w dół buta i zastanowił się nad Austrią, czy szybko ją zjeść, czy wspierać.

Osman na pewno ma wojskową mniejszą od Ciebie, czy nie?
@WojowniczyKamil: W ogóle ta mapa jest jakaś dziwna, Włochy obejmują tylko samą północ Italii, a dalej mają tylko Rzym, który nawet nie jest połączony z resztą kraju, ale za to podbiły większość płw. iberyjskiego, kebab zeżarł z połowę Europy wschodniej, ale nie dobił jeszcze Mameluków, POTĘŻNI Lakowie i Czechy też jakieś #!$%@? są. Weź usuń tego sejwa bo chyba jakiś przeklęty jest.
@WojowniczyKamil: Zjednoczyć jak najszybciej Włochy, wbić w Libię i dojeść Mameluków zanim oni to zrobią, rozwinąć się w zachodniej Afryce i Indonezji żeby mieć hajs. W międzyczasie sojusz przynajmniej z dwoma poniższymi krajami: Francja, Moskwa(niepokojące że nie powstała Rosja jeszcze), Timurydzi. Ewentualnie możesz pomyśleć też o sojuszu z Portugalią i Wielką Brytanią jeśli mają kolonie- raczej aktywnie w razie wojny nie pomogą, ale liczba armii państw kolonialnych powinna odstraszyć Osmanów od