Wpis z mikrobloga

@Zietek1: na pzw bydgoszcz łowisz czy inne wody? i po nowym roku które wody planujesz kupić? bo ja po nowym roku będę rozważał gopło i inne opcje
@Zietek1: tryszczyń to woda PZW, z brzegu przez mnóstwo metrów są płycizny, następnie nagły spad, nie polecam tego jeziora, prawie nic tam nie złowiłem, a coś większego niż 15-20 cm to zero.
Jezioro Szarlej-Łojewo miałem przez dwa lata, brały same karasie, niemal każdy to 70 dag, ale w poprzednim roku było dużo słabiej to w tym kupiłem wody pzw, a znajomi zostali na szarleju i narzekali, że do końca maja brały
@Zietek1: na marginesie, zaczynasz o trudnej porze roku, bo im chłodniejsza woda, tym ryba słabiej żeruje, bo trawienie pokarmu zajmuje jej dużo więcej czasu, czyli w przypadku człowieka wyglądałoby to tak, że codziennie je jedną pizzę i jednego kebsa, a w środku zimy wystarczy mu pół kebsa lub jeden kebs, a pizzy w ogóle nie rusza, tak to sobie wyobrażam. Nie wiem czy to się tyczy też płoci i paru gatunków