Wpis z mikrobloga

Nie macie wrażenia, że już nie bardzo jest sens wprowadzania lockdownu w Polsce? Mieszkam w województwie w którym jest zarażeń poniżej średniej krajowej w przeliczeniu na 1000 osób, a cięzko znaleźć kogoś kto nie chorował. Rodzina, znajomi, sąsiedzi, koledzy z pracy, z kim się nie pogada to on chorował lub ktoś z jego najbliższego otoczenia.
Podobnie wychodzi ze statystyk Jeżeli mamy aż 40% pozytywnych testów może oznaczać, że prawdziwych nowych chorych codziennie nie jest 8-10 razy więcej niż tych z pozywtynymi testami, ale nawet 15 razy. Czyli przy ilości zachorowań 25k na dzien zachorowuje realnie około 400k Polaków, czyli za 2 tygodnie od teraz byłaby już odpornośc zbiorowa, trwająca minimum kilka miesięcy. Potem lato, kiedy wirus się nir rozwija za bardzo, a do kolejnego pażdziernika to już raczej szczepionka będzie.

#koronwirus #bekazpisu
  • 1