Wpis z mikrobloga

Ostatnie dwa dni słuchania tego, co dzieje się w polskiej służbie zdrowia można podsumować jedną sceną z Madagaskaru.

– Co? Nie macie tutaj żadnego lekarza?
– No ostatnio to nie.
– A jak ktoś się na przykład zaziębi?
– To sobie idzie do umieralni. No i umiera.

#zello
darekradek - Ostatnie dwa dni słuchania tego, co dzieje się w polskiej służbie zdrowi...
  • 7
  • Odpowiedz