Wpis z mikrobloga

@Frank007: Pamiętam jak po roku jak zrezygnowałem ze studiów zapisałem się do PUP aby znaleźli mi robotę to termin spotkania 1 dali mi za 3 MSC. Robotę ogarnialem sam w 45 min w moim mieście. PUP to masakra i mówię to jako aktualy stażysta w PUP( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Frank007: Kto miał styczność z PUP ten w cyrku się nie śmieje. Ja robiąc staż na studia tam poszedłem i niekompetencja i lenistwo tych urzędników mnie przeraziła, "doradca" nic nie robił tylko przybijał pieczątki, faktyczny staż musiałem sobie znaleźć samemu i to nie na ich stronie (ofertę znalazłem w bazie CBOP, u nich raz na jakiś czas aktualizowano listę).
  • Odpowiedz
@Frank007: nie wiem w ogóle po co coś takiego jak PUP istnieje. Chyba tylko po to, aby pociotki i podstarzałe grażynki miały robotę za 2.5k po znajomości żeby się nie zmęczyć, bo innego uzasadnienia to #!$%@? nie ma. Ludzie się tam rejestrują tylko po to, aby mieć ubezpieczenie, co mogłoby się odbywać w 100% elektronicznie i 3/4 tych urzędasów tam jest do niczego niepotrzebne.
  • Odpowiedz
@Frank007: PUP, grupa rekonstrukcji historycznej poprzedniego systemu, instytucja której nikt nie potrzebuje za to każdy musi utrzymywać. O jej przydatności najlepiej świadczy rekrutacja ludzi do roboty w szpitalu na Narodowym. Rząd użył... prywatnych agencji pracy. Na #!$%@? ten rak istnieje?
  • Odpowiedz