Wpis z mikrobloga

@Jasmonowayy: koki od razu bardzo bardzo bardzo chce się jeszcze i więcej i jeszcze. grunt to umieć nad tym zapanować. więc wiele zależy od podejścia i siły woli. taka moja opinia (pierwszy raz spróbowałem po 30stce). jeśli Twoja bliska osoba ( ͡° ͜ʖ ͡°) zrobiła to raz, czy drugi to spoko, ale jeśli już nie umie bez tego żyć, to sam sobie odpowiedz.
@ainthere: to na pewno nie były tylko 2 razy, ma opór patologiczne towarzystwo, spotyka sie z nimi często. Zauważyłem tez zmiany w zachowaniu. Nagle staje się totalnie inną osobą, wie że zrobi swoim zachowaniem komuś krzywde, ale nie może przestać i i tak to robi. Potem jak trzezwieje to żałuje.
@Jasmonowayy: zalezy od momentu w zyciu; jak ktos ma silne podstawy tego kim jest i co robi w zyciu to srednio mocno uzalenia.
Jak ktos jest zabugiony i widzi w tym ukojenie to szybko.

Ale ogolnie bardzo szybko, to jest twardy narkotyk porównywalny z heroina.
Pytanie tylko ile koksu w koksie. Im mniej tym oczywiscie mniej uzaleznia