Wpis z mikrobloga

@Alosa-kiev no niestety poprzeczka ustawiona tak wysoko, że następne filmy musiały reprezentować niższy poziom, chociaż akurat Jutro nie umiera nigdy może być usprawiedliwione przez chaotyczny i problematyczny okres produkcji gdzie sceny były pisane praktycznie w dzień ich kręcenia (dlatego też z obsady odszedł Anthony Hopkins, którego zastąpił Jonathan Pryce, a przynajmniej na takie informacje natrafiłem)
  • Odpowiedz