Wpis z mikrobloga

Eh, otwieram oczy i znowu budzę się w tej Polsce.. Dzisiaj zakończyłem 2tygodniową izolacje, ponieważ byłem zarażony covidem. Tak się złożyło, że jest to niedziela. Poprzez 2 tygodnie kwarantanny, zapasy jedzenia bardzo się skurczyły, więc trzeba zrobić duże zakupy. I co? I gówno. Sklepy oczywiście zamknięte, bo niedziela. No dobra, to może jakaś aktywność fizyczna, bo od siedzenia na kanapie 2 tygodnie może dupa urosnąć. No nie bardzo, bo siłownia zamknięta. Do restauracji zjeść coś innego niż domowe żarcie - też oczywiście nie. Ale to kościoła to paaanie, czemu nie! A w #!$%@? z tym wszystkim #koronawirus #zalesie
  • 1
  • Odpowiedz
@KACPEEER: pobiegac po dworze ciezko? Na spacer ktos zakazuje chodzic? A wiesz ze z restauracji mozna zamowic jedzenie? Narzekac zawsze latwo, odnalezc sie w ciezkiej sytuacji zdecydowanie trudniej.
  • Odpowiedz