Wpis z mikrobloga

@Kajaczek wygląda, że mieliśmy w tym roku sierpień z najwyższą śmiertelnością przez ostatnie 10 lat. Dane z GUS?

W ogóle bardzo dobrze to wyszło, świetnie obrazuje dane. Zauważcie ze nie ma tygodnia przez ostatnie 10 lat żeby nie zmarło przynajmniej 6k osób. No i nie domyślił bym się że to na poczatku roku zazwyczaj umiera najwięcej osób.
@Kajaczek: no dobra tylko tutaj jest o tyle dziwna sytuacja że nagle w T01-T08 2017 jest skok ~2k zgonów tygodniowo względem roku poprzedniego (prawie 30%!), później w 2018 ta sama sytuacja tylko przesunięta miesiąc do przodu, a nagle 2019 i 2020 można powiedzieć że wszystko wraca do normy, mimo niepodjęcia żadnych środków ¯\_(ツ)_/¯ Sytuacja jest dodatkowo o tyle ciekawa, że licząc zgony raczej ciężko manipulować danymi poprzez zmianę kryteriów klasyfikacji przypadku,
@bellazi nie tylko o 2017 chodzi, tam oczywiście był największy odchył od średniej, ale nawet wykluczając rok 2017 i 2018 który też miał b. wysoką śmiertelność, to pierwszy kwartał wygląda, że każdego roku ma najwyższą śmiertelność i to jest raczej regułą.
@Kajaczek: Po 2016 coś się popsuło. Takie ilości zgonów jak teraz (ok. 410 tys rocznie) GUS prognozował dopiero za 10 lat a oni opierają się właśnie na dotychczasowych trendach i strukturze wiekowej ludności.

No i oczywiście wydłużające się kolejki do specjalistów i cyrk na SOR-ach nie miały żadnego znaczenia. Zawsze można zwalić winę na pogodę i smog ;)
szef_foliarzy - @Kajaczek: Po 2016 coś się popsuło. Takie ilości zgonów jak teraz (ok...

źródło: comment_160360538559XZ591hwKAPMxdPCBHVGp.jpg

Pobierz