[camos]

Gram już z godzinkę w Divinity 1 i chyba bardziej przyjazne niż Pillarsy na tą chwilę, jak ktoś myślał od czego zacząć, to chyba Divinity, walka z punktami akcji wydaje mi się też przyjaźniejsza, niż robienie odpoczynku co chwile.
#ps4 #pillarsofeternity #divinityoriginalsin

[Obywatel_Kondominium]

@camos: Tylko walka turowa, chociaż Pillarsy II chyba mają zaktualizowaną też opcję, gdzie można grać turowo. Jak ktoś lubi ten styl rozgrywki, to Divinity jest w pytę, bo głównie właśnie walką stoi, chociaż typowo eksploracyjnych smaczków jej również nie brakuje.

[camos]

@Obywatel_Kondominium: na pierwszej mapie chyba mi wlasnie godzinka zeszla i dalej jestem xD

[Obywatel_Kondominium]

@camos: No i jeszcze dłuuugo będziesz bo Cyseal i okolice to chyba największy akt.

[saw24]

@camos: ukończyłem obie i Divinity na pewno bylo lepsze a co do samej mechaniki to pytanie co kto woli - typowa turowka czy aktywna pauza

[camos]

@Obywatel_Kondominium: ale widze, ze dziennik troche dziwnie dziala, taki nie mowiacy nic, nawet nie skapnalem sie ze to od misji jest i ze jakies mam ukonczone

[Obywatel_Kondominium]

@camos: Divinity jest takim trochę staroszkolnym rpgiem ale na obecne czasy. Co do samych questów, to nie będziesz miał żadnych strzałek gdzie iść i co zrobić. Musisz dojść do tego sam, często eksperymentując. Dziennik Ci zapisze ogólnie co może Cię nakierować, a na mapie będziesz miał zaznaczone jakieś główne miejscówki.

[camos]

@Obywatel_Kondominium: no jak narazie bardzo fajnie, swietne jest to ze w tej enhanced edition wszystko jest z glosem, kazdy dialog, jakby to jeszcze mialo polski dubbing no nic tylko odplynac i sobie giercowac :D

[camos]

@Obywatel_Kondominium: a i jeszcze takie pytanie, nie wiem czy grales, ale moze tak, czy duzo trace nie grajac w te bardzo stare divine divinity? tam byly bodajze ze 3 gry

[Obywatel_Kondominium]

@camos: Nie mam zielonego pojęcia. Wydaje mi się że pewnie nie. Trzeba pamiętać o tym, że Divinity stoi głównie walką a nie fabułą. W jedynce fabuła jest głównie tłem, do tego heheszkowatym. Jeżeli ktoś sięga po ten tytuł głównie ze względu na jakąś wielowątkową historię, to może się rozczarować. Jest typowo sztampowo - gramy bohaterem ratującym świat, likwidując jednego złego po drugim.