Wpis z mikrobloga

Zawsze gdy pojawia się temat aborcji, padają piękne słowa na temat daru życia. Serio? Nie wiem ilu z Was było w hospicjum kiedykolwiek. Oprócz jednego uśmiechu w ciągu dnia, pojawiają się spazmy bólu, morfina, fentanyl. Odleżyny sięgające kręgosłupa, problemy z jedzeniem stającym w gardle. Są to wyczerpani pacjenci i ich rodziny. Ludzie dla których śmierć jest wybawieniem. Nie każdy jest na to gotowy.