Wpis z mikrobloga

Trochę przypadkowo dałem się wciągnąć w dyskusję na fb na temat #protest #pieklokobiet #aborcja itp.
Wyszliśmy z punktu że wyrok TK jest zły i zaczęliśmy dyskutować nad tym czy "kompromis" jest dobry, gdzie jeden z nas był za systemem kanadyjskim (aborcja na żądanie bez ograniczeń), drugi był za kompromisem, a trzeci wskazywał na rolę ojca w życiu dziecka i niesprawiedliwość systemu kanadyjskiego.
Po ok. godzinie i kilkunastu komentarzach na prawdę merytorycznej dyskusji i długich komentarzy zaczęły pisać konta jakichś dziewczyn, a ich słowa ograniczały się do "nic nie rozumiecie" "ciała kobiet to sprawa kobiet" "mężczyźni nie będą mówić co mają robić kobiety" i tego typu lakonicznych stwierdzeń.
Nie wiem o co chodzi, ale to, że jesteśmy ofiarą manipulacji jest nie tylko pewne, ale i tak jaskrawo widoczne, że aż smutek mnie ogarnia...
  • 9
@uwielbiamnalesniki ośmieszanie się chociażby dlatego, że rzeszy było na rękę aborcja na zyczenie u nie-aryjskich ras ¯_(ツ)_/¯

Ja osobiście jestem za tym, aby każda ciąża była usuwana, która jest po prostu niechciana, oczywiście biorąc pod uwagę odpowiednie terminy ku temu @puexam
Jak ktoś chce dziecka i okazuje się być nieuleczalnie chore to donoszenie takiej ciąży to tragedia
Jak u kogoś zawiodła antykoncepcja, bo jest za mało odpowiedzialny, to imho jest za mało
@Fforrespectmidgets: W sumie racja, dodałbym tylko że wypadałoby o zgodę zapytać tez ojca. Albo może nie tyle o zgodę co ustalić czy facet musi płacić na niechciane dziecko, cos mi mówi ze kobiety chętnie by usuwały niechciane ciąże „bo moje ciało” ale facetom by nakazały płacić na wszystkie dzieci „bo moja decyzja” . Uważam ze „mój portfel moja decyzja” i jeśli robimy aborcje na życzenie to trzeba by uregulować też ten
@uwielbiamnalesniki wiesz - nigdy nie będzie równości w temacie inkubowania płodów, bo póki co cały ciężar spoczywa na kobiecie, bo to ona nosi, jest eksploatowana i ponosi konsekwencje głównie negatywne ciąży - także co w sytuacji, że facet nie zgadza się na aborcję, a ona chce?
Bo ja o ile wyobrażam sobie takie przypadki, to w życiu bym nie poddała się czyjemuś chceniu, kiedy to ja płacę cenę za ciążę, dlatego ten
@Fforrespectmidgets: W sytuacji gdy ona chce a on nie chce, moim zdaniem kobieta może rodzic ale nie powinna mieć prawa domagać się łożenia na dziecko. Myślałem ze to logiczne ale już tłumacze - to ze nosisz dziecko nie zobowiązuje mnie do płacenia za nie przez x lat, tak samo jak to ze ty zaszłaś w ciąże nie powinno Cie zobowiazywać do noszenia tego dziecka przez 9 miesięcy. Jeśli jednak bardzo chcesz
@Loczektoja: ale wiesz, smuteczek człowieka ogarnia jak dorośli ludzie (w tym jedna kobieta, która wcale nie była za opcją pełnej dowolności) sobie dyskutuje o kwestiach etycznych i filozoficznych, bez przesady ale jednak dyskusja na jakimśtam poziomie zgodnie z zasadami logiki, i dostajesz na twarz argument "jesteś facetem więc źle ci się wydaje". Tak po prostu. :(

@uwielbiamnalesniki: i totototot i dokładnie te koleżanki "z nikąd" najbardziej utyskiwały właśnie na rolę