Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam. Jest tyle grup niezadowolonych z działania władzy. Górnicy, rolnicy, taksówkarze, teraz branża fitness i pewnie kilka innych np. przedsiębiorcy od Tramwajno. Przecież gdyby te grupy zorganizowały protest wspólny to może na prawdę by ktoś to odczuł, a władza też by trochę zaczęła myśleć? Ale nie, rolnicy rozwalą gnój na ulicy, pokrzyczą i pójdą. Jedynie prezes Cedrobu sobie ugrał coś. Taksiarze poblokują ulice i pojadą. Fitnesiarze teraz pewnie podobnie skończą. Pokrzyczą dzień lub dwa, pójdą i nic sensownego z tego nie wyjdzie... A przecież taka masa ludzi już mogłaby wywrzeć wpływ, przynajmniej tak myślę.
#przemyslenia #polityka #protest
  • 5