Wpis z mikrobloga

Ło Panie, niezłe! Chociaż tak, rzeczywiście jest epileptycznie i po jakimś czasie OSTRO mi męczy wzrok i głowę, włączają mi się nudności i coś w stylu choroby lokomocyjnej (może przydałyby się częstsze pauzy i spokojniejsze fragmenty?), no ale wykonanie i tak mega - po prostu fizjologicznie wysiadam, za cinki jestem;) Swoją drogą kawałek też niczego sobie! Dobra rzecz.